Okej, wyobraź sobie, że nagle przenosisz się do feudalnej Japonii, gdzie samuraje nie tylko noszą fantazyjne kaski, ale też walczą jakby jutra miało nie być. Brzmi epicko, co? No właśnie! W Samurai Fighter wskakujesz w buty prawdziwego wojownika – takiego, co to mieczem macha z gracją i precyzją, ale też potrafi kopnąć z dystansu, bo przecież nie samym ostrzem żyje samuraj, nie? Ta gra to jak karateka na sterydach, tylko bez sterydów – serio, nie próbuj tego w domu!
Każdy poziom to nowa dawka adrenaliny i nowych wyzwań – przeciwnicy silniejsi niż kolejna porcja pierogów po trzydziestce, a scenerie zmieniają się szybciej niż Twoje wymówki na brak treningu. Raz walczysz w bambusowym lesie, innym razem na dachu pagody – czysta różnorodność, która sprawi, że nie zdążysz się znudzić, a Twoje palce będą tańczyć po klawiaturze jak ninja na parkiecie disco.
W Samurai Fighter masz arsenał technik i ataków, że aż głowa boli – miecz, shuriken, a może coś bardziej wymyślnego? Możesz kombinować, jakbyś był szefem kuchni samurajskich sztuczek walki, mieszając ciosy białe z tymi na dystans. Kto mówi, że wojownik musi być nudny jak flaki z olejem?
A teraz najlepsze: tryb multiplayer. Tak, możesz rzucić wyzwanie innym śmiałkom z całego świata i sprawdzić, czy jesteś faktycznie tym samurajem, za którego się uważasz, czy raczej mistrzem przewracania się na własnych nogach. To idealny sposób, żeby poznać nowych ludzi, którzy – podobnie jak Ty – mają obsesję na punkcie precyzyjnej walki i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ostrzegam tylko – jak zaczniesz, może się skończyć na całonocnym potyczkowaniu i drzemce przy klawiaturze.
Szczerze mówiąc, z początku myślałem, że to kolejna bijatyka jak te wszystkie inne. Ale potem... bum! Zacząłem się śmiać, gdy mój przeciwnik wpadł prosto w pułapkę, którą sam niechcący zastawiłem (nie pytaj, jak to zrobiłem, może magia samurajów?), i tak wsiąkłem na dobre. Jeśli masz ochotę na grę, która nie tylko wciąga, ale i śmieszy, rzuca wyzwania i pozwala poczuć się jak prawdziwy wojownik – to Samurai Fighter jest dla Ciebie. No to co, gotowy na niezły ubaw i ostrza pełne emocji? Wbijaj i pokaż, kto tu rządzi!