3.659

Archer Vs Archer

5/5(oceń: 2)📅2021 May 28
Archer Vs Archer

Gotowy na starcie, które sprawi, że Twoje napięte mięśnie palców będą tańczyć z radości? Wbijaj do Archer Vs Archer – gry, gdzie zamiast mieczy masz... no właśnie, łuk i strzały. Tak, dobrze słyszysz, to jest jak Robin Hood na sterydach, tylko bez zielonej czapki i z większą dawką adrenaliny! Tu możesz zostać nieustraszonym łucznikiem i pokazać światu (albo przynajmniej kumplom online), kto ma najlepsze oko i najszybszą rękę. Walka w czasie rzeczywistym nigdy nie była tak dynamiczna i emocjonująca. To trochę jak gra w kto pierwszy strzeli, ale z większą liczbą dramatycznych uników i bolesnych porażek (które, nie oszukujmy się, bywają źródłem najlepszych memów).

Archer Vs Archer nie jest grą dla leniwych – czeka na Ciebie cała paleta trybów: solo, multiplayer, a nawet kooperacja! Możesz więc albo samotnie udawać, że jesteś najlepszym łucznikiem na świecie, albo rzucić wyzwanie znajomym i zobaczyć, kto potrafi lepiej odstrzelić przeciwnika. Spoiler: zazwyczaj ten, kto szybciej nauczy się, że ctrl+c nie działa na strzały. A jeśli naprawdę chcesz mieć ubaw po pachy, spróbuj trybu kooperacji – tam dopiero wychodzą na jaw prawdziwe talenty i... no cóż, braki w komunikacji.

Co najlepsze, każda postać w grze ma swój unikalny styl i zestaw umiejętności. Możesz sobie dobrać wyposażenie, które będzie pasowało do Twojej taktyki – czy to snajper z dystansu, czy szalony łucznik biegający po polu bitwy jakby miał na plecach odkurzacz. Ja osobiście próbowałem wszystkiego i szczerze mówiąc, zapomniałem, czy wcisnąłem shift, czy ctrl, ale za to ile razy zaskoczyłem przeciwników i sam siebie – bezcenne!

Jeśli chodzi o naukę, Archer Vs Archer jest jak nauka jazdy na rowerze – na początku trochę boli, potem jest frajda. Trochę precyzji, trochę refleksu, szczypta strategii i... bum! Jesteś królem łuku. Grafika i dźwięki? Jak z filmu akcji z epickim soundtrackiem – serio, czasem miałem wrażenie, że zaraz z ekranu wyleci jakaś epicka strzała prosto w moją kanapę.

Więc jeśli chcesz dołączyć do społeczności, która nazywa siebie nieustraszonymi łucznikami (albo przynajmniej próbuje), wskakuj do Archer Vs Archer. Gwarantuję – emocje i śmiech są w pakiecie, a satysfakcja z trafienia w cel jest większa niż znalezienie ostatniego pączka na imprezie. No to co? Strzał w dziesiątkę czy nie?