5.781

Basket Champs

4.56/5(oceń: 9)📅2023 Jul 06
Basket Champs

Gotowy na szybki zastrzyk koszykarskiej adrenaliny bez wychodzenia z domu (czy nawet spod kołdry)? Basket Champs to taka gra online, co to na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły streetball, a potem nagle łapiesz się na tym, że rywale zaczynają się pocić bardziej niż Ty na ostatnim weselu teścia! Wchodzisz na wirtualny parkiet i zaczynasz walczyć o tytuł mistrza, a wszystko to w przeglądarce — zero ściągania, zero czekania, same szybkie szoty i sprytne podania.

Historia? No jasne, że jest, ale nie spodziewaj się tu epickich zwrotów akcji czy dramatycznych monologów o marzeniach i smutkach. Basket Champs to czysta akcja – wybierasz swoją ekipę, wskakujesz na ulicę, robisz wsady, blokujesz strzały i zbierasz punkty szybciej niż zbierasz lajki na Insta (albo chociaż próbujesz). Prosta fabuła? Idealnie – bo po co się męczyć, jak można po prostu grać i się bawić?

Sterowanie? Powiem Ci, że nawet moja babcia by ogarnęła! Strzałki albo WASD na ruch, spacja do rzutu albo podań i już możesz siać zamęt na boisku. Zero skomplikowanych combo, zero instrukcji większych niż Biblia – szybka rozgrywka, która nie wymaga doktoratu z Jak grać w Basket Champs. To jest jak jazda na rowerze, tylko zamiast pedałować – wyciskasz punkty!

Mechanika gry to pełen hardkor streetowego basketu, ale w wersji ekspresowej – mecze trwają tyle, co przerwa na kawę, więc jak zgubisz się w fabule, nie martw się, bo zaraz zacznie się kolejny mecz. Liczy się timing, refleks i trochę szczęścia (zwłaszcza kiedy Twój przeciwnik nagle zaczyna rzucać jak zawodowiec, a Ty masz wrażenie, że twoja postać zrobiła przerwę na kanapkę). A propos, odblokowywanie nowych drużyn i ulepszeń dodaje strategii, więc nie tylko klikasz na ślepo, ale próbujesz też myśleć – no, przynajmniej próbujesz!

Podsumowując: Basket Champs to idealna gra dla każdego, kto chce poczuć smak ulicznego basketu bez wychodzenia z domu, nauczyć się kilku sprytnych trików i przy okazji pośmiać się z własnych (i przeciwników) kosmicznych niecelnych rzutów. Jeśli miałbym opisać ją jednym zdaniem: to taki streetball, co nie wymaga od Ciebie koszykarskiego talentu (ale trochę go symuluje), a za to daje kupę frajdy i szybkie, wciągające pojedynki. No to co? Zakładasz sportowe buty i wskakujesz na boisko czy jeszcze się zastanawiasz?