Fabryka zaklęć: Chłopak to taka gra online, która wciąga jak odkurzacz pośrodku pizzy – serio, nie da się przestać! Wyobraź sobie, że jesteś młodym czarodziejem lub czarodziejką (bo czemu nie?), który dostaje w swoje ręce starożytną księgę pełną zaklęć nie do końca serio, ale za to bardzo romantycznych. Twoim zadaniem jest stworzenie idealnego chłopaka – takiego z bajki, ale zrobionego własnoręcznie, jak własnoręcznie robione naleśniki na niedzielę. I nie mów, że to nie brzmi super!
W Fabryce zaklęć: Chłopak zanurzasz się w świat pełen magicznych stworzeń i dziwacznych postaci, które wyglądają jakby wyszły prosto z festiwalu cosplayu, tylko że na sterydach. Jesteś początkującym artystą magii miłosnej, który dzięki pomocy trochę zwariowanego mentora zaczyna warzyć mikstury i rzucać zaklęcia, żeby zdobyć składniki na tego swojego wymarzonego chłopaka. Serio – zbieranie składników to jak szukanie pilota do telewizora w kanapie: niby nie wiadomo, gdzie, ale zabawa jest!
Twoim celem jest stworzenie najbardziej czarującego, dopasowanego do twoich wymagań chłopaka, który ma cechy od uroczego aż po tajemniczego. Zbierasz więc przeróżne składniki, każdy z nich ma swoje magiczne właściwości – trochę jak z dodatkami do pizzy, tylko że tu zamiast salami, masz np. korzeń miłosnej ambrozji czy łzy jednorożca. No dobra, może łzy jednorożca to przesada, ale na pewno coś równie odjechanego. Po drodze czekają na ciebie wyzwania, mini-gry i łamigłówki, które sprawią, że poczujesz się jak prawdziwy czarownik-zawodowiec – albo przynajmniej jak ktoś, kto wie, gdzie w magicznym lesie rośnie mięta.
Sterowanie? Prostsze niż obsługa pilota do Netflixa – wszystko działa na zasadzie klik-klak, więc każdy od babci do małego kuzyna może się pobawić. Miksujesz w kotle składniki, patrzysz jak bąbelki tańczą i czekasz, aż powstanie twój wymarzony chłopak z określonym charakterem, wyglądem i zdolnościami. To trochę jak miksowanie drinków, tylko bez kaca następnego dnia. No i oczywiście możesz się pochwalić swoimi dziełami przed znajomymi albo rzucić się w wir konkursów, żeby zobaczyć, kto tu naprawdę jest mistrzem miłosnych czarów.
Podsumowując, Fabryka zaklęć: Chłopak to gra, która łączy w sobie trochę symulacji, trochę RPG i całkiem sporo śmiechu. Idealna na wieczór, kiedy masz ochotę na coś lekkiego, kreatywnego i trochę absurdalnego – bo kto nie chciałby kiedyś stworzyć własnego bajkowego chłopaka, bez całej tej dramy z randkami w realu? No właśnie. Polecam, bo to jak magiczna przyprawa na codzienną nudę!