Gotowy na misję ratunkową, która przypomina trochę szukanie skarpetek po praniu? Wskakuj do Impostor Rescue – gry, która łączy w sobie łamigłówki i platformowe wygibasy, czyli wszystko to, co sprawia, że twoje palce i mózg idą na pełne obroty. Tutaj grasz bohaterem z zadaniem specjalnym: uratować impostora, który, no cóż, trochę się zakręcił i wpadł w niełaski złowrogiego porywacza. Brzmi poważnie? Spokojnie, świat gry jest tak kolorowy i pełen życia, że aż chce się tam wskoczyć... albo przynajmniej wyciągnąć z niego energię na cały dzień.
Każdy poziom to jak zagmatwana wyprawa do sklepu w godzinach szczytu – pełno przeszkód, pułapek i tych natrętnych wróg na każdym rogu. Tu trzeba skakać, biegać i kombinować, żeby nie tylko przeżyć, ale i zebrać wszystkie skarby, które twórcy gry ukryli gdzieś za rogiem – serio, to nie są zwykłe pierdoły, tylko takie bonusy, które sprawiają, że czujesz się jak mistrz świata łamigłówek. A jak już myślisz, że ogarnąłeś temat, to gra rzuca ci kolejne wyzwania, które sprawią, że twoje neurony zatańczą salsę, a palce zaczną się ślizgać po klawiaturze niczym po lodowisku.
Sterowanie? Proste jak rachunek za prąd – chodzisz w lewo, prawo, skaczesz i machasz supermocą interakcji z przedmiotami, które czasem potrafią zaskoczyć bardziej niż kawa bez kofeiny. Eksploracja to tu podstawa, bo każdy zakamarek może skrywać tajemnice, a kto nie lubi niespodzianek? No właśnie. Mnie osobiście wciągnęło tak mocno, że nawet nie zauważyłem, kiedy minęła godzina, a ja wciąż próbowałem wyjść z tego jednego poziomu (podejrzewam, że to przez te przeklęte puzzle, które są sprytniejsze niż moja kotka przy ataku na sznurówki).
Najfajniejsze w Impostor Rescue jest to, że łączy wszystko, co najlepsze w grach – ładną grafikę, ciekawą fabułę z niespodziankami i mechanikę, która nie pozwoli ci się nudzić. To taka gra, którą możesz polecić zarówno kumplowi, który na co dzień miażdży w FPS-y, jak i babci, która dopiero co odkryła magię smartfona (choć babcia pewnie będzie bardziej zainteresowana ratowaniem impostora niż strzelaniem do wrogów, ale nie oceniajmy). Więc jeśli masz ochotę na przygodę pełną śmiechu, skakania i trochę tego szalonego logicznego myślenia, to Impostor Rescue jest właśnie dla ciebie!
