Wyobraź sobie świat, gdzie zombie nie tylko wychodzą z grobów, ale mają też ambicje na zostanie next-level bossami. Właśnie tak wygląda NIGHTPOINT.io – gra, która rzuca Cię w sam środek postapokaliptycznego chaosu, gdzie przetrwanie jest bardziej sztuką niż szczęściem, a każdy dzień to walka o to, by nie skończyć jako lunch dla jakiegoś zombiaka z apetytem na Twój mózg (ups, spoiler!).
W NIGHTPOINT.io wybierasz swoją postać – i tu robi się ciekawie, bo każda z nich ma swoje unikalne zdolności. Jeden to mistrz walki wręcz, który potrafi zdzielić przeciwnika tak mocno, że ten pomyśli o karierze w cyrku jako klaun, a inny to snajper z dystansu, który ma oko jak sokół (albo raczej jak streamer, który nigdy nie marnuje headshota). Cała frajda polega na tym, żeby dopasować styl gry do swojej postaci i nie dać się zjeść – dosłownie.
Tak jak w prawdziwym życiu (no dobra, może nie zupełnie), NIGHTPOINT.io to nie tylko naparzanka. Musisz zbierać surowce, bo bez nich Twoja broń będzie mniej użyteczna niż parasol w środku burzy piaskowej. Im więcej zdobędziesz, tym więcej upgrade’ów – a z lepszym sprzętem możesz poczuć się jak James Bond na apokaliptycznym melanżu. I tak, zdobywanie punktów doświadczenia to nie tylko fajna rzecz do kolekcjonowania – to przepustka do kolejnych poziomów, gdzie broń jest tak potężna, że nawet zombie zaczynają się bać.
Najlepsze w NIGHTPOINT.io jest to, że możesz grać solo i walczyć o przetrwanie jak samotny wilk, albo wskoczyć do trybu wieloosobowego i zobaczyć, czy Twoi znajomi naprawdę są tymi kumplami, za których ich masz, kiedy zaczynacie rywalizować o ostatni kawałek dobrych surowców. Nie ma nic lepszego niż wspólna walka z hordami nieumarłych, która kończy się epickim fail’em – albo epickim zwycięstwem. Czasem jedno i drugie naraz!
Podsumowując: jeśli masz ochotę na grę, która jest jak mieszanka survivalu, strzelanki i lekko pokręconego horroru, a do tego lubisz się śmiać z własnych porażek (bo zombiaki nie wybaczają), NIGHTPOINT.io jest jak znalazł. Wskakuj, zbieraj surowce, ulepszaj sprzęt i nie daj się zjeść – bo w tym świecie przetrwają tylko Ci, co mają nie tylko refleks, ale i poczucie humoru. Gotowy na niezły ubaw i trochę adrenaliny? No to do dzieła!