Gotowy na misję, która jest jak miks klocków Lego z wojskiem, tylko bez bólu stóp i z większą dawką śmiechu? Oto Pocket Platoon – gra, w której stajesz się dowódcą najbardziej kreskówkowego plutonu, jaki świat kiedykolwiek widział. To taki trochę strategiczny symulator, gdzie zamiast nudnych raportów masz armię żołnierzyków z charakterem większym niż sąsiad z góry, co to zawsze gada przez ścianę.
W Pocket Platoon twoim zadaniem jest zebranie drużyny złożonej z różnorodnych, śmiesznych postaci – każdy wojak ma swoje unikalne zdolności i... no powiedzmy to sobie szczerze, często też dziwactwa, które potrafią wywołać uśmiech nawet na twarzy największego ponuraka. Musisz ich wytrenować, zarządzać zasobami (czyli robić tak, żeby nie skończyło się na robieniu kanapek z serem zamiast amunicji) i kierować w różnorodne misje – od ratowania kukiełek z opałów po wielkie bitwy, które często przypominają bardziej rozgrywkę w planszówki z kumplami niż sztywną taktykę wojskową.
Nie bój się, sterowanie jest tak proste, że nawet twoja babcia by się ogarnęła – czy to dotykowo, czy na klawiaturze – wybierz sobie, co ci lepiej leży. Możesz kombinować z różnymi konfiguracjami żołnierzy, co sprawia, że każda rozgrywka jest jak dobra kawa – nigdy nie wiesz, czy będzie mocna, czy z nutką goryczy (choć bardziej śmieszna niż gorzka, spokojnie!).
Sama walka to tura po turze – czyli taki strategiczny taniec, gdzie ustawiasz swoich bohaterów, używasz ich zdolności i próbujesz nie zrobić z siebie totalnego .... no wiecie, przegrywać z klasą. Bo tu każdy ruch ma znaczenie, a zdobywanie zasobów staje się twoim drugim hobby (zaraz po scrollowaniu memów na telefonie, ale to ciii!).
A fabuła? Wyobraź sobie świat, gdzie wszystko jest trochę jak na wesołym miasteczku, tylko zamiast waty cukrowej masz pluton gotowy na każde wyzwanie. Śmieszne historie żołnierzy, niecodzienne przeszkody i masa okazji, by pośmiać się z absurdów wojskowego życia – to wszystko czeka na ciebie w Pocket Platoon. Idealna gra na sprawdzenie, czy twoi znajomi to naprawdę twoi znajomi, kiedy zaczynacie walczyć o ostatniego kurczaka na polu bitwy (tak, serio!).
Podsumowując, Pocket Platoon to taka taktyczna przygoda z przymrużeniem oka, która wciąga jak serial Netflixa i pozwala poczuć się jak dowódca, który nie boi się odrobiny chaosu (i śmiechu). Więc jeśli chcesz pograć w coś, co jest strategiczne, ale wcale nie musi być serio, to bierz ten pluton do ręki i w drogę! Szczerze mówiąc, ja już tam mam swoje ulubione postacie – i tak, niektóre z nich są bardziej zabawne niż twoje ulubione memy.