3.635

Ultimate Flying Car

3.31/5(oceń: 782)📅2023 Jun 30
Ultimate Flying Car

Siema, szybcy i wściekli przyszłości! Wbijajcie do Ultimate Flying Car – gry, gdzie samochody nie tylko śmigają po asfalcie, ale również latają, jakby miały skrzydła z jakiegoś filmu sci-fi. Wyobraźcie sobie, że w końcu możecie ominąć korek na ul. Marszałkowskiej, lecąc nad nim z prędkością światła (no, prawie), a do tego macie misję obalić złowrogi korporacyjny reżim, który rządzi miastem jak boss w mafii. Tylko nie pytajcie, czemu samochody latają, a korporacje nie latają na wakacje – to już inna historia.

W tej grze wcielacie się w grupę intruzów z misją: przejąć kontrolę nad tymi wszystkimi latającymi samochodami i zrobić porządek z tym całym cyfrowym bajzlem. Aplikacja nie żartuje – mechanika swobodnego poruszania się po otwartym świecie pozwala Wam zaliczyć mini-tour po mieście, które wygląda jak futurystyczna wersja Warszawy po imprezie sylwestrowej, gdzie zamiast fajerwerków strzelają lasery. Znajdziecie tu zagadki, tajemnice i pojedynki powietrzne, które sprawią, że Wasze serce zabije szybciej niż po kubku espresso na czczo.

Podstawowa zasada? Opanujcie sztukę latania samochodem, bo inaczej skończycie jak ja, próbując wylądować i wpadając prosto w neonowy billboard. Na szczęście ulepszanie pojazdów to tu chleb powszedni – dodacie turbo, tarcze, może jakiś laser czy dwa (bo czemu nie?), i stworzysz latającego potwora, który rozstrzela przeciwników jak w dobrym westernie, tylko że w powietrzu.

Aha, i nie zdziwcie się, jeśli podczas eksploracji znajdziecie ukryte wskazówki i dowody na niecne plany korporacji, które przyprawią Was o dreszcze albo przynajmniej o nerwowy śmiech. To trochę jak polityka, tylko zamiast nudnych debat – pełno akcji, zwrotów i ratowania świata przed kolejnym złym CEO. Idealna gra, żeby przekonać się, czy Twoi znajomi to naprawdę Twoi znajomi, gdy zaczyna się walka o najlepszy loot i kontrolę nad miastem.

Grafika? Bajka. Dźwięki? Czasem podejrzewam, że ktoś tam krzyczy do mikrofonu, ale serio – klimat jest tak futurystyczny, że prawie czuć ten zapach spalonego silnika elektrycznego i odrobinę azotu (albo to po prostu ja jestem spocony po 5 godzinach gry). Ultimate Flying Car to nie tylko gra – to odlotowa przygoda, gdzie granice nieba i zdrowego rozsądku znikają w jednej sekundzie.

Więc, gotowi, żeby wzbić się w powietrze, zdobyć miasto i pokazać korporacjom, kto tu rządzi? Zapnijcie pasy, bo niebo nie jest już granicą – to tylko początek jazdy życia!