Gotowy na niezły ubaw i trochę strzelania z taką prędkością, że nawet Twój ekspres do kawy będzie zazdrosny? Venge.io to taki internetowy rollercoaster w świecie battle royale, gdzie każdy klik myszy może zadecydować, czy będziesz królem areny, czy tylko kolejnym memem na Discordzie. To szybka, dynamiczna strzelanka, która nie daje ani chwili oddechu – idealna, jeśli lubisz taktykę, refleks i odrobinę chaosu z szczyptą szczęścia (bo kto by się bez tego obejrzał?).
Wchodzisz do kolorowego świata pełnego map, które wyglądają jakby ktoś je wymyślił podczas maratonu kreskówek z lat 90. Twoim zadaniem? Proste – wyeliminować wszystkich przeciwników i zostać ostatnim, który jeszcze nie zapomniał, jak się strzela. Wybór broni to jak wizyta w cukierni dla strategów: każda ma swoje dziwactwa i zalety, więc lepiej dobrze wybrać, bo w końcu nikt nie chce skończyć z pistoletem na wodę w rękach (chociaż może i woda by się przydała, bo poziom adrenaliny tu rośnie jak ciasto na drożdżach).
Nie licz jednak na epicką fabułę, bo ta gra to bardziej strzelaj i uciekaj niż opowieść o wielkich bohaterach. Ale wiesz co? W tym właśnie tkwi jej urok! Jesteś jednym z Venge – tak, tak, to nazwa graczy i brzmi trochę jak nazwa zespołu rockowego – które walczą na arenach, żeby udowodnić, kto tu rządzi. A to wszystko w tempie, które przyprawia o zawroty głowy i sprawia, że nawet Twój kot zaczyna się niecierpliwić, kiedy mu nie poświęcasz uwagi.
Kontrolki? Bajecznie proste! Poruszasz się za pomocą WASD (tak, komputerowe ABC), a celujesz i strzelasz myszką – to jak jazda na rowerze, tylko że zamiast spadać z niego, możesz zginąć od snajpera już przy pierwszym kroku. I uwaga – gra oferuje też jakieś magiczne umiejętności, które pozwalają Ci popisać się przed znajomymi, a czasem i zmylić przeciwnika (albo samego siebie, bo kto ich tam wie, co się dzieje pod presją).
Najlepsze w Venge.io? Szybkość rozgrywki i błyskawiczne respawny, które sprawiają, że akcja płynie bez przerw, jak dobra kawa rano. Możesz też spersonalizować swój arsenał, dzięki czemu nawet jeśli jesteś typem gracza na jedno kliknięcie, znajdziesz coś dla siebie. Każda mapa to nowe przygody i nowe okazje do tego, żeby zrobić z siebie bohatera albo... no cóż, mema na YouTube.
Podsumowując: jeśli chcesz się pośmiać, pościgać z czasem i sprawdzić, czy Twoja przyjaźń przetrwa walkę o ostatni nabój – Venge.io jest jak znalazł! A gdyby ktoś pytał, ja już poległem ze śmiechu, próbując ogarnąć, jak jednocześnie biegać, strzelać i nie przewrócić się o własne nogi. No dobra, może trochę przesadzam, ale serio – warto spróbować!