Uwaga, uwaga! Nadchodzi hit, który rozkręci Twoją nudę szybciej niż lodziarz z dziwnym fryzem w upalny dzień – poznaj Złe lody 2, czyli genialną mieszankę akcji i łamigłówek, która sprawi, że poczujesz się jak lód na patyku... ale taki totalnie badass! W tej grze online wcielasz się w rolę nieco zwariowanego loda – tak, dobrze czytasz, lodu! – który musi przemierzyć kolorowe, pełne bloków plansze, zbierając owoce i unikając tych wszystkich wrednych przeciwników, którzy najwyraźniej nienawidzą deserów.
Co jest fajnego w Złych lodach 2? Po pierwsze, masz do dyspozycji całą masę nowych poziomów i wyzwań, które sprawią, że zapomnisz o świecie – serio, gra wciąga bardziej niż ostatni mem o kotach na fejsie! Twoim zadaniem jest rozwałkowanie lodowej strategii: łamiesz blokady za pomocą spacji, kombinujesz z trasami i unikami, żeby zgarnąć wszystkie owoce, zanim czas Cię pożre albo zanim jakiś przeciwnik zamieni Cię w roztopioną kałużę. Brzmi jak plan, co?
Sterowanie? Proste i przyjemne jak lody w upał! Strzałki albo WASD robią robotę, a spacja to Twój magiczny młotek do łamania bloków. A jeśli myślisz, że grasz sam – miód na moje uszy! Tryb multiplayer pozwala na epickie bitwy i kooperację z kumplami. To idealna okazja, żeby sprawdzić, czy Twój ziomek jest prawdziwym przyjacielem, czy raczej zdradzieckim bananem, który wykrada Ci owoce pod nosem.
Grafika jest tak kolorowa, że aż chce się lizać ekran (ale serio, nie próbuj, nie jest jadalny). Całość pachnie dobrą zabawą, a mechanika miksuje akcję z logicznym myśleniem, co daje efekt jak po dobrze doprawionym sosie – smakowicie i z nutą nieprzewidywalności. Złe lody 2 to strzał w dziesiątkę dla każdego, kto lubi gry online, gdzie śmiech miesza się z wyzwaniem, a nieprzewidywalność jest na porządku dziennym.
Podsumowując, jeśli masz ochotę na coś lekkiego, ale nie aż tak lekkiego, żeby się znudzić po pięciu minutach, a do tego lubisz lody (no kto ich nie lubi?!), to Złe lody 2 jest dla Ciebie jak znalazł. No i nie zapomnij o znajomych – bo nic tak nie rozkręca imprezy jak wspólne łamanie bloków i rywalizacja o koronę najlepszej lodowej postaci. Gotowy na niezły ubaw? Wbijaj, bo te lody same się nie zjedzą!