Gotowy, żeby wskoczyć w łuski i poczuć się jak prawdziwy boss powietrznych akrobacji? Dragon Simulator to nie byle jaka gra — to twoja przepustka do życia smoka! Tak, tak, już nie musisz zazdrościć tym latającym bestiom z filmów i bajek, bo teraz to ty możesz śmigać po niebie, ziejąc ogniem i siejąc chaos... albo po prostu szukając skarbów i uciekając przed wrogami, gdy ogień zaczyna się palić dosłownie i w przenośni.
Wyobraź sobie: latajesz nad gęstymi lasami, które wyglądają jak z obrazka, wspinasz się na góry wyższe niż stos nudnych książek na biurku, a potem nurkujesz w ciemnych jaskiniach, gdzie czeka na ciebie masa wyzwań, potworów i – co najważniejsze – tajemnic, które tylko czekają, by je odkryć. W Dragon Simulator wcielasz się w smoka, który nie tylko chce się pochwalić swoimi skrzydłami, ale też odkryć, skąd pochodzi i jakie jest jego przeznaczenie. A to wszystko przy dźwiękach epickiej muzyki i efektach specjalnych, które sprawiają, że oddech smoka jest niemalże wyczuwalny (no dobra, może przesadzam, ale serio jest fajnie!).
Gra pozwala na całkowite dopasowanie twojego smoka do własnego stylu – chcesz być twardym, ziejącym ogniem wojownikiem, czy bardziej sprytnym, latającym ninja z lodowymi sztuczkami? Proszę bardzo! Zbieraj doświadczenie, zdobywaj nowe umiejętności, rozwijaj się i pokazuj, kto rządzi na niebie. W końcu, kto by nie chciał mieć smoczych supermocy, które odpalasz szybciej niż klawisz Ctrl przy respawnie?
Sterowanie jest tak proste, że nawet twój kot mógłby spróbować (choć nie radzę, bo potem będzie ci zabierał klawiaturę). Możesz latać, machać skrzydłami, ziać ogniem i korzystać z unikalnych zdolności swojej bestii, co sprawia, że każda walka to dynamiczne widowisko. A jeśli lubisz trochę dramatu, to konflikt między smokami – kto ma najlepszy klan, największe terytorium i najwięcej blasku łusek – dostarczy ci frajdy i śmiechu, szczególnie gdy znajomi zaczną się kłócić, kto lepiej gra. Spoiler: zawsze to ty będziesz lepszy.
Co więcej, poza główną fabułą jest masa pobocznych misji i mini-gier, które są jak takie smocze przekąski – małe, ale mega smakowite. Dzięki nim świat Dragon Simulator nie nudzi się nawet przez sekundę. Czy po 10 godzinach nadal będziesz latać i szukać przygód? Oj tak, bo to nie jest zwykła gra, to smoczy rollercoaster emocji, który wrzuca cię w wir fantazji i nie pozwala odłożyć pada na bok.
