Gotowy na rundę, która sprawi, że poczujesz się jak kaczka po imprezie? Drunken Spin Punch to taki typ gry, gdzie Twoje pięści tańczą jak pijane helikoptery, a Ty próbujesz nie polecieć na twarz jak poślizgnięty pingwin. W sumie, kto nie chciałby poczuć się jak zawodowy bokser po kilku kieliszkach, ale bez kaca następnego dnia?
Tu nie ma miejsca na nudę – masz do wyboru tryb 1P, czyli walczysz sam ze sobą (albo raczej ze swoją niezdarnością), albo tryb 2P, gdzie możesz sprawdzić, czy Twój kumpel faktycznie jest Twoim kumplem, kiedy zaczynacie wymieniać się ciosem za ciosem i dramatycznie spadać z równowagi. A co najlepsze? Możesz to robić zarówno na komputerze, jak i na telefonie – idealne, żeby pokazać znajomym, kto tu rządzi, nawet w autobusie!
Mechanika jest prosta, jak konstrukcja cepa: machaj pięściami, utrzymuj równowagę i pilnuj swojej energii. Bo kiedy energia spada, to nie tylko czujesz się, jakbyś właśnie przebiegł maraton w klapkach, ale i stajesz się idealnym celem dla przeciwnika. Takie życie, nie zawsze jest się mistrzem ringu! Musisz więc kalkulować, planować i... no cóż, modlić się, żeby nie zabrakło Ci sił w najgorszym momencie.
Pierwszy, kto zdobędzie 5 punktów, wygrywa – czyli szybka, intensywna akcja, która zmusi Cię do refleksu szybszego niż twój kot, gdy słyszy otwieraną puszkę z jedzeniem. A jeśli zabraknie Ci energii, to czeka Cię chwila regeneracji, podczas której możesz sobie pomarzyć o zwycięstwie, podczas gdy przeciwnik będzie Cię lał jak wściekły bęben.
Podsumowując: Drunken Spin Punch to taka gra, która pokazuje, że nawet niezdarne machanie pięściami może być widowiskowe i mega zabawne. Idealna na szybki ubaw, trochę frustracji i mnóstwo śmiechu – bo kto powiedział, że trzeba być profesjonalistą, żeby dobrze się bawić? To jak? Wchodzisz w to? Ja już czuję, jak mi się kręci w głowie – i to nie od wódki!