Gotowy na niezły ubaw i jednoczesne sprawdzenie, czy Twój mózg jeszcze działa pod presją? Incursion 2: The Artifact to taki tower defense, co to nie tylko wieże buduje, ale i mózgi przeciwników miesza. No bo serio – tu nie rzucasz tylko wieżyczkami jak na imprezie z piłeczkami, ale musisz ogarnąć też cały fantasy świat, który właśnie oberwał od złych mocy. Brzmi poważnie? Spokojnie, to gra, gdzie strategia spotyka się z epicką jazdą bez trzymanki i odrobiną chaosu, który rozbawi nawet najbardziej zatwardziałego gracza!
Wyobraź sobie: pradawny artefakt, taki magiczny bajer z super mocą, trafił w złe łapy. I to nie byle jakie łapy – takie, które chcą zrobić z Twojej krainy miejsce bardziej ponure niż poniedziałkowy poranek bez kawy. Twoim zadaniem jest więc ogarnąć tę misję na MAXa: ustawić wieże, rzucić wojskiem, zarządzać kasą (czyli złotem, bo fantasy bez złota to jak pierogi bez sosu – niby są, ale czegoś brakuje), i tak odpierać kolejne fale wrogów, co to każdy ma swoje dziwaczne umiejętności. Nuda? Nie, to jak gra w szachy, ale z wybuchami i odrobiną magii!
Sterowanie jest tak proste, że nawet Twój kot mógłby spróbować, a i tak by się wkręcił – myszką klikasz, wybierasz, budujesz, ulepszasz, klik, klik, boom! Hotkey’e? Są i to takie, które pozwolą Ci poczuć się jak generał na polu bitwy, nawet jeśli w realu ledwo ogarniasz pilot do telewizora. Najlepsze jest to, że każde pole bitwy to inna bajka – raz las, innym razem góry, a przeciwnicy? No cóż, czasem wyglądają, jakby uciekli z memów internetowych, więc jest śmiesznie i groźnie jednocześnie.
W Incursion 2 The Artifact znajdziesz też ten magiczny system progresji, który to pozwala podrasować swoje jednostki tak, że wrogowie będą się zastanawiać, czy przypadkiem nie wpadli do jakiegoś odjechanego fantasy fitness klubu. I serio, to nie jest zwykła gra tower defense, to jest jak połączenie taktycznego myślenia z rozrywką na całego – dla każdego, kto lubi wyzwania, z humorem i odrobiną absurdu.
Podsumowując? Jeśli chcesz się pośmiać, pobudzić szare komórki i zobaczyć, jak to jest ratować królestwo przed totalną zagładą (a przy okazji stracić trochę czasu, który miałeś spędzić na sprzątaniu czy innych nudach) – Incursion 2: The Artifact to strzał w dziesiątkę. No to co, gotów na bitwę życia i wieże, które nie tylko się budują, ale i ratują świat? Ja już odpalam, bo gdzie indziej znajdziesz taką mieszankę strategii, RPG i niezłego śmiechu!
