Gotowy na podwodną przygodę, która jest tak wciągająca, że nawet Nemo by z zazdrości zaczął się pocić? Poznaj Submarine Happy Dive – grę, w której sterujesz szczęśliwą łodzią podwodną, która chyba zjadła za dużo cukierków, bo non stop szuka złotych monet! Tak, złotych monet, bo kto by nie chciał mieć podwodnego skarbca, prawda?
Twoim zadaniem jest zebrać jak najwięcej tych błyszczących cudów, ale uwaga! Nie jest to spacer po plaży z koktajlem w ręku. W drodze czekają na Ciebie elektryczne bariery, miny i torpedy – czyli taki podwodny park rozrywki, w którym każda atrakcja może Cię wysadzić w powietrze (albo przynajmniej trochę ostudzić zapał). Poważnie, te przeszkody sprawią, że zaczniesz doceniać życie bardziej niż wtedy, kiedy stoisz w korku na Zakopiance.
Co więcej, żeby nie skończyć jako podwodny kaktus, zbieraj serduszka – bo bez nich Twoja szczęśliwa łódź podwodna zacznie wyglądać jak zatopiony kawałek stali. Serduszka dają Ci życie i pozwalają płynąć dalej, czyli dłużej się cieszyć tą wirtualną podwodną jazdą bez trupa na pokładzie.
Pierwsze minuty gry to trochę jak próba nauczenia kota pływać – miałem wrażenie, że łódź bardziej się kręci niż płynie, ale jak już złapałem rytm, to nie mogłem przestać. Szczególnie, gdy widzisz, jak twój wynik rośnie, a Ty dryfujesz między minami jak mistrz parkouru… pod wodą!
W skrócie: Submarine Happy Dive to idealna gra na te chwile, kiedy potrzebujesz szybkiej dawki adrenaliny i humoru, a może nawet trochę przemyśleń o tym, dlaczego elektryczne bariery są takie popularne pod powierzchnią wody. Bo kto wymyślił, że pod wodą nie może być nudno? No właśnie – nikt! Więc wskakuj, zbieraj monety, unikaj wybuchów i baw się dobrze!
