Jeśli kiedykolwiek marzyłeś, żeby zostać farmerem, ale nie chciałeś przy tym wylewać potu ani walczyć z kapryśną pogodą – to Dr Panda Farm jest właśnie dla Ciebie! To taka urocza symulacja gospodarstwa rolnego, która jest jak kinder niespodzianka – prosta, słodka i totalnie wciągająca, zwłaszcza dla młodszych graczy, ale przyznam, że i ja, dorosły z zamiłowaniem do siania (no dobra, klikania), złapałem się na tym, że nie mogłem się oderwać.
Wcielasz się w rolę Dr. Pandy – tak, pandaszef wszystkich farmerów – i jego futrzastych kumpli, którzy pomagają Ci prowadzić gospodarstwo pełne zwierzaków i roślinek. Każde zwierzątko ma swoje humory i zachcianki, więc musisz z nimi pogadać (no dobra, kliknąć i nakarmić), żeby były szczęśliwe. Trochę jak opieka nad dziwnym, ale słodkim domowym pupilem, który nie umie sam nic zrobić – idealne, jeśli masz ochotę na trochę zielonego chaosu.
Sterowanie? Proste jak budowa cepa, serio – wystarczy tapnąć albo przesunąć palcem po ekranie, a reszta pójdzie jak z płatka. Nawet moja babcia, która zawsze myliła Enter z Escape, dałaby radę z tym game. Możesz siać, kosić, karmić i zbierać plony bez zbędnego kombinowania – to takie farmerskie klik, klik, gotowe!
Co najlepsze, Dr Panda Farm to nie tylko codzienne obowiązki. Możesz sobie pokombinować z uprawami, dobierać zwierzaki jak skład drużyny w ulubionej grze RPG i nawet rywalizować w mini-gierkach, które nagradzają Cię ekstra bonusami. To jak połączenie farmy z parkiem rozrywki – tylko bez kolejek i wrzasków dzieciaków (no chyba, że grasz z nimi, wtedy może być różnie).
Tak serio, to ta gierka to taka bajkowa oaza spokoju, gdzie uczysz się jak być odpowiedzialnym (bez spiny, serio), a jednocześnie możesz puścić wodze fantazji i stworzyć swoje własne, roślinno-zwierzęce imperium. Idealne na relaks po ciężkim dniu albo na wspólną zabawę z młodszą siostrą, która i tak będzie lepsza w zbieraniu jajek niż Ty (nie złość się, to tylko gra!).
Podsumowując: jeśli chcesz trochę poukładać cyfrową farmę, pośmiać się z pandy, która wiecznie coś rozrabia, i poczuć się jak rolnik bez konieczności brudzenia rąk (chyba że od popcornu), to Dr Panda Farm jest twoim nowym najlepszym kumplem. Przygotuj się na sielankę, śmiech i trochę tego dobrego, farmerskiego chaosu!
