7.125

Baby Hazel: Wycieczka po farmie

4.85/5(oceń: 109)📅2023 Jul 02
Baby Hazel: Wycieczka po farmie

Gotowy na farmę pełną przygód, kur, krów i… no cóż, Baby Hazel? Witaj w Baby Hazel: Wycieczka po farmie – grze, która udowadnia, że życie na wsi to nie tylko marchewki i błoto w butach, ale prawdziwa frajda dla każdego, kto lubi trochę błogiego chaosu z odrobiną edukacji. To taka symulacja i casual w jednym, idealna dla tych, co chcą pograć bez spinania się, a przy okazji nauczyć się, jak nie wtopić przy dojeniu krowy (spoiler: mleko może zrobić niezły bałagan!).

W tej grze wcielasz się w rolę asystenta (czy może raczej niani?) Baby Hazel, która z podekscytowaniem rusza na farmę swojego wujka. Już na starcie czeka Cię cała menażeria – kury, krowy, owce i pewnie jeszcze parę zwierzaków, o których istnieniu nie miałeś pojęcia, aż do tej pory. Twoim zadaniem jest pomóc Hazel w codziennych farmowych obowiązkach: zbieraj jajka (ale uważaj, żeby nie rozbić!), dojąc krowy (tak, to jest wyzwanie i nie, nie jest tak łatwo, jak wygląda), sadząc nasiona i zbierając plony. Wszystko to w rytmie, gdzie Hazel co chwilę coś mówi albo pokazuje tę swoją rozkosznie zirytowaną minę, gdy coś jej nie wychodzi – a wtedy wiesz, że czas działać szybko, bo nikt nie lubi głodnego i znudzonego bobasa na farmie!

Sterowanie? Prostsze niż nauka chodzenia – wystarczy myszka, zero misternego klikania czy kombinacji jak na turnieju e-sportowym. Interfejs jest tak przyjazny, że nawet Twój kot mógłby ogarnąć, jak nakarmić kurę (choć nie radzę próbować bez nadzoru). A dzięki ikonom nad głową Hazel wbiegasz w klimaty emocji i potrzeb małej bohaterki – bo serio, utrzymanie jej w dobrym humorze to połowa sukcesu (drugą połową jest unikanie katastrof typu wpadnięcie w gnojowicę, ale to już temat na osobną historię…).

Co najlepsze, gra ma limit czasu na zadania, więc to trochę jak z gotowaniem spaghetti – jeśli nie zdążysz, makaron się rozgotuje, a w Baby Hazel po prostu zrobi się smutno (i będziesz musiał powtarzać). To idealna gra, żeby sprawdzić, czy masz refleks jak ninja i cierpliwość świętego, a przy okazji pośmiać się z własnych potknięć – bo przyznajmy, kto z nas nie rozlał przypadkiem kubełka z wodą na klawiaturę, próbując nakarmić tę przekorną kozę?

Podsumowując, Baby Hazel: Wycieczka po farmie to taki słodki miks edukacji i rozrywki, gdzie każdy – mały, duży, a nawet ten, kto wiecznie gubi się w sterowaniu – znajdzie coś dla siebie. To gra, która pokazuje, że farma to nie tylko praca, ale i kupa śmiechu, trochę chaosu i mnóstwo słodkich momentów z Baby Hazel, która może i jest malutka, ale potrafi rozkręcić niezłą farmową imprezę! No dalej, wskakuj w kalosze i do dzieła!