Ej, słuchajcie, mamy tu coś, co zwie się Freddy Run 3 – gra, która wciąga tak mocno, że zapomnisz, gdzie zostawiłeś pilota od telewizora! To taki klasyczny endless runner, czyli biegniesz, skaczesz i omijasz przeszkody, aż nie dasz rady dalej – no dobra, może trochę dramatyzuję, ale serio, to jest wyzwanie! Freddy to taki wesoły gagatek z misją odzyskania skradzionych skarbów, więc nie biegniemy ot tak sobie – tu jest historia, jak z dobrego filmu przygodowego, tylko bez popcornu (chyba że sam go sobie podkradniesz przy grze).
Wyobraź sobie zielone łąki, potem mroczne jaskinie i całą masę przeszkód, które wyglądają, jakby ktoś je zaprojektował podczas szalonej imprezy z przesadną ilością kawy – bo serio, ten bieg to nie żarty! Musisz skakać, pędzić i czasem nawet trochę pomyśleć, żeby nie wpaść na jakiegoś wrednego wroga, który za wszelką cenę chce ci pokrzyżować plany i zatrzymać przy kasie (czyt. na ekranie startowym).
Sterowanie? Prościzna! Skaczesz jednym guzikiem, drugim dasz Freddy’emu turbo przyspieszenie, żeby mógł wyminąć niebezpieczeństwa niczym rakieta na dopalaczach. No i serio, warto to opanować, bo im dalej, tym szybciej, a ja osobiście poczułem się jak kurczak na patelni, który próbuje uciec przed ogniem – niby szybko, ale czy do celu? Zobaczymy!
W Freddy Run 3 nie ma miejsca na nudę – są power-upy, które dają ci supermoce (no, przynajmniej tak mi się wydaje), czyli na przykład osłony czy przyspieszenia, które sprawiają, że czujesz się jak bohater kreskówki po porannej dawce energii. A przeciwnicy? Każdy ma swój styl ataku, więc nie jest tak, że można iść na pałę – trzeba trochę pomyśleć i wyczuć ten rytm, żeby nie skończyć z twarzą w błocie (albo co gorsza, na dnie jaskini).
Gra jest jak impreza z kumplami – idealna, żeby sprawdzić, kto faktycznie ma refleks jak ninja, a kto to raczej pieszczoch kanapy. No i ten dreszczyk emocji, kiedy masz już na liczniku niezły dystans i nagle... BAM! – coś cię zaskoczy i zaczniesz się śmiać z samego siebie, bo jak tu nie kochać takiego szaleństwa?
Podsumowując, Freddy Run 3 to istny rollercoaster pełen kolorów, śmiechu i wyzwań – gra dla każdego, kto lubi trochę poczuć adrenalinę bez wychodzenia z domu. Tak że, jeśli masz ochotę na niezły ubaw i szybkie palce, to śmiało – Freddy czeka, a ja już chyba znowu muszę w niego wskakiwać, bo… no cóż, nie potrafię przestać!