Gotowy na trochę mentalnego cardio z dawką azjatyckiej magii? Mahjong King to klasyka gatunku tile-matching, czyli łamigłówkowy rollercoaster, w którym Twoim zadaniem jest dopasowywanie płytek niczym mistrz chińskiej ceramiki na targu staroci. Gra czerpie prosto z tradycyjnej gry Mahjong, ale nie martw się – nie musisz być potomkiem cesarza, żeby się w tym połapać. Mechanika jest tak przyjazna, że nawet Twój kot mógłby dołączyć do rozgrywki (oczywiście, jeśli potrafi klikać myszką).
W Mahjong King wyruszasz na epicką, choć niezbyt mrożącą krew w żyłach, podróż po starożytnych krainach, gdzie każda plansza to nowa łamigłówka i szansa na zrobienie z siebie tile-matchingowego guru. Historia jest jak lekka przekąska – niby nie najważniejsza, ale fajnie, że jest, bo motywuje do dalszej gry. Taki mały smaczek, który dodaje pikanterii między kolejnymi kliknięciami.
Twoim głównym celem jest sprytne łączenie par płytek, aby wyczyścić planszę i nie skończyć z pustym portfelem oraz frustracją. Ale uwaga! Ruchy masz ograniczone, więc nie możesz po prostu klikać jak szalony – strategia to klucz. A jak lubisz sobie pośrubować ego, to możesz próbować zdobywać najwyższe wyniki i rzucać wyzwanie znajomym na leaderboardach. Brzmi jak plan, co?
Sterowanie? Proste jak budowa cepa. Klikasz myszką albo stukasz na ekranie dotykowym – i tyle. Nic nie zaskoczy Cię bardziej niż własna zdolność do robienia głupich ruchów (serio, zdarzyło mi się przypadkiem kliknąć kafelek, który kompletnie nic nie dawał, ale przynajmniej się pośmiałem). Interfejs czysty i przejrzysty, więc ani razu nie zgubiłem się szukając tej cholernie ważnej podpowiedzi.
A teraz trochę o mechanice, czyli o tym, dlaczego ta gra potrafi wciągnąć na długie godziny (może nawet podczas przerwy na kawę, chociaż ostrzegam – potem kawa zimna). Z każdym levelem robi się trudniej, bo pojawiają się nowe wzory płytek i układy, które zmuszają do kombinowania jak matematyk przed egzaminem. Na szczęście, możesz od czasu do czasu odpuścić sobie i użyć power-upów albo podpowiedzi, które odblokowujesz podczas gry – to jak mieć swojego małego pomocnika, który mówi: Ej, tu jest łatwy ruch, zrób to!.
Podsumowując: Mahjong King to świetna opcja, jeśli chcesz połączyć przyjemne z pożytecznym. Zrelaksujesz się, trochę pogłówkujesz, a może nawet poczujesz się jak prawdziwy mistrz starożytnych sztuk. Idealna zabawa zarówno dla starych wyjadaczy Mahjonga, jak i dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tym fenomenem. No i serio – kto by pomyślał, że klikanie w kolorowe kafelki może być tak wciągające? Szczerze mówiąc, już dawno nie miałem takiego ubawu przy prostej, ale sprytnej grze!
