Siema! Gotowy na przygodę, która jest tak magiczna, że nawet jednorożce zrobiłyby wow? Wbijaj do My Fairytale Deer – gry, w której zostajesz osobistym menadżerem jednego uroczego, choć trochę rozczochranego jelenia. Serio, ten biedak został wyrzucony na zarośla przez jakiegoś wrednego wiatru (albo po prostu miał zły dzień), więc to na Tobie spoczywa misja ratunkowa – od ogarnięcia futra i poroża po odganianie owadów, które chyba myślą, że to darmowy bufet.
Na początku trochę myślałem, że to będzie nudne jak oglądanie schnącej farby, ale po pięciu minutach miałem futro jelenia w dłoniach i… no cóż, chyba nigdy nie byłem tak zaangażowany w pielęgnację zwierzaka, który nie mówi (a przynajmniej ja jeszcze nie usłyszałem). Możesz dobierać różne pióropusze poroża i szalone akcesoria, by Twój leśny przyjaciel wyglądał jak gwiazda Las Vegas. Albo przynajmniej bajkowego lasu, co też jest całkiem spoko.
Co więcej, jeśli lubisz trochę gimnastyki dla mózgu (czyli zagadki, które czasem sprawiają, że czujesz się jak bohater własnej bajki z odrobiną IQ Sherlocka Holmesa), to tutaj znajdziesz je w pakiecie. Rozwiązuj je, by dostać się do tajemniczych miejsc, jak choćby słodki grzybowy domek, gdzie mieszka opiekunka lasu – taka leśna babcia, tylko zamiast ciastek daje misje i zaufanie. Pomóż jej, a odblokujesz kolejne wyzwania – bo kto nie lubi darmowych zadań do kolekcji?
Przy okazji możesz też wyczarować stylizacje dla leśnej wróżki – od kapeluszy po błyszczące sukienki. Idealne, żeby zrobić wrażenie na leśnych przyjaciołach lub po prostu poczuć się jak królowa polany. Ta personalizacja to taki mały raj dla kreatywnych duszyczek, które lubią mieszać kolory i błyszczeć bardziej niż choinka w grudniu.
My Fairytale Deer to nie jest kolejna nudna gra mobilna, to prawdziwa bajkowa przygoda dla tych, którzy kochają naturę, magię i… no, trochę dziwactw. Więc jeśli chcesz pogłaskać jelenia, rozwiązać kilka absurdalnych zagadek i ubrać wróżkę jak na pokaz mody w lesie – to wbijaj śmiało! Ostrzegam: może się okazać, że więcej czasu spędzisz na pielęgnacji tego jelenia niż na sprzątaniu własnego pokoju. Ale hej, kto by liczył?