Okej, wyobraź sobie to: jesteś świnką imieniem Pigglet (tak, serio, świnką!), a Twoim zadaniem jest przetrwać całą noc w lesie, który bardziej przypomina kryjówkę dla horrorów niż przyjazny park. Piggy Night to taka gra przygodowa, która mówi: Hej, chcesz trochę adrenaliny? To chodź, bo noc w lesie nie będzie się bawić sama!
Na start – uwaga, bo las jest pełen dzikich zwierząt, które NIC nie mają przeciwko temu, żeby zjeść Twoje ulubione jabłka. Tak, serio, jabłka! Nie wiem, kto im powiedział, że najlepsza przekąska to różowe świnki, ale musisz się sprytnie wymknąć i przetrwać, jak jakiś mistrz stealthu, tylko zamiast czarnej peleryny masz różowe uszka.
W trakcie tej szalonej nocy Pigglet nie tylko skacze jak kangur na kofeinie, ale też potrafi kopnąć każdego wroga – wyobraź sobie te zwierzaki, kiedy dostają świniowego kopniaka w nos. A na deser – inteligencja świnki (zaskakująco wysoka, serio!) pozwala znaleźć ukryte ścieżki i tajemnice, które bardziej przypominają skrzynie z bonusami niż zwykły las.
Co więcej, po drodze napotykasz inne zwierzaki, które – jak to w bajkach – potrzebują pomocy. Pomagając im, zbierasz nagrody i power-upy, które sprawiają, że Twoja świnka staje się niemal niezniszczalna, albo przynajmniej trochę bardziej ogarnięta. Bo serio, w lesie pełnym pułapek i dzikich stworów, każda pomoc się liczy.
Grafika? Kolorowa i piękna jak tęcza po deszczu, ale bez cukierkowatości – jest klimat! Muzyka? Wciągająca i tajemnicza, sprawia, że czujesz się trochę jak bohater horroru, ale takiego z happy endem (mam nadzieję). Możesz też wybrać poziom trudności – od hej, tylko sobie skaczę po o rany, czy ktoś tu wezwał tsunami?.
Także jeśli masz dość nudnych gier, gdzie wszystko idzie gładko, a ty możesz sobie pić herbatkę, to Piggy Night jest właśnie dla Ciebie. Gotowy na niezły ubaw i noc pełną świnek, które nie boją się wyzwań? Pigglet już czeka, a ja powiem Ci szczerze – ta przygoda potrafi porządnie rozbawić i zaskoczyć. No to co, wskakujesz do akcji czy dalej czekasz, aż ktoś za Ciebie uratuje jabłka?
