Słuchaj no, jeśli myślisz, że widziałeś już wszystko w świecie gier, to Pixel Warrior zaraz Ci udowodni, że się mylisz. Ta gra to jak powrót do czasów, kiedy grafika była tak pikselowa, że każdy piksel mógłby się obrazić, gdybyś go zignorował. Ale nie daj się zwieść – to nie jest zwykła retro przejażdżka. To jest prawdziwa pikselowa przygoda, w której wcielasz się w wojownika, który wygląda jakby właśnie wyskoczył z 8-bitowego snu, ale działa z mocą godną superbohatera. I to nie byle jakiego – on musi ocalić świat przed totalnym zagładą. Brzmi poważnie? No to zaczekaj, aż zobaczysz, że walka z mrocznymi siłami potrafi być równie śmieszna, co wkurzająca (ale właśnie o to chodzi!).
Grafika w Pixel Warrior to poezja – każdy piksel dopieszczony jak babcine ciasto, które nie chce się kończyć. No serio, świat wygląda tak klimatycznie, że niemal czułem zapach pikselowego lasu i śpiew ptaków 8-bitowej natury. To jest ta magia, która sprawia, że chcesz brnąć dalej, nawet gdy już zgrzytasz zębami po dziesiątym potworze, który wygląda jakby ktoś rzucił w niego kostką do gry.
Co tam się dzieje? Ano mnóstwo wyzwań i zadań – musisz nie tylko rozwalić kilku przeciwników (albo i kilkudziesięciu, jeśli masz pecha), ale też pogłówkować nad zagadkami. Tak, wiesz, takie, które sprawiają, że zastanawiasz się chwilę, czy przypadkiem nie zaczęłaś grać w escape room, a nie hack’n’slash. Każdy poziom to nowa porcja zwariowanych pomysłów i sytuacji, które potrafią wyprowadzić Cię z równowagi (ale w ten fajny sposób!).
A teraz najlepsze – Pixel Warrior wyposażył Cię w arsenał broni i umiejętności, których ilość przyprawia o zawrót głowy. To jakbyś miał do dyspozycji cały sklep z narzędziami szalonego wynalazcy, tylko zamiast naprawiać pralkę, rozwalasz przeciwników na piksele. Możesz kombinować, kombinować i jeszcze raz kombinować, jak ogarnąć to wszystko – czy lepiej być ninja pikseli, czy może bardziej czołgiem na dwóch nogach? Wybór należy do Ciebie, a ja mogę tylko powiedzieć: powodzenia i nie zapomnij się śmiać, bo bez tego ani rusz.
Podsumowując, Pixel Warrior to idealna gra, jeśli chcesz się poczuć jak bohater z dawnych lat, a jednocześnie nie mieć do czynienia z nudą. Zagraj już dziś, wskocz w pikselowe buty wojownika i pokaż tym mrocznym siłom, kto tu rządzi! A jeśli nie wyjdziesz z tego cało – to znaczy, że po prostu dobrze się bawiłeś. Szczerze mówiąc, to najlepsza pikselowa jazda, jaką możesz mieć bez wychodzenia z kanapy!