Red Drop to taka gra, która zabiera Cię w świat pełen przygód, tajemniczych stworzeń i niebezpieczeństw, że aż chciałoby się mieć nerwy ze stali (albo chociaż dobre słuchawki, bo dźwięki potrafią przebić nawet ulubioną playlistę). Wcielasz się tu w bohatera z supermocą odczytywania myśli zwierząt – co jest trochę jak posiadanie własnego, prywatnego radia myśli, tylko bez reklam i z większą ilością futrzaków. Twoim zadaniem? Uratować tytułowego Red Dropa – czyli krwistą kroplę, która zamiast być fajnym dodatkiem do herbaty, pożera energię życiową wszystkiego wokół. No i serio, nikt nie chce, żeby świat wyglądał jak po apokalipsie zombie, więc do dzieła!
Wyruszasz na wyprawę, gdzie spotkasz stworzenia z różnych bajek i horrorów jednocześnie – jedni będą kumplami, inni… no cóż, pewnie będą chcieli Cię zjeść albo przynajmniej trochę poirytować. Na szczęście nie jesteś tu kompletnie bezbronny – musisz być szybki, zwinny i trochę sprytny, bo na trasie czekają na Ciebie nie tylko potwory, ale też zagadki, które potrafią przyprawić o ból głowy większy niż poranna kawa bez mleka. A gdy już pomyślisz, że ogarnąłeś sytuację, pojawi się kolejna niespodzianka – bo Red Drop to nie tylko akcja, ale też logiczne łamigłówki. Właśnie tak, musisz użyć swojej mocy czytania myśli zwierząt, żeby odkryć wskazówki i rozwiązać te puzzlowe potworności.
Do tego dochodzi system rozwoju postaci: w miarę grania dostajesz nowe umiejętności i przedmioty, które sprawiają, że stajesz się powoli takim gamingowym superbohaterem (no, przynajmniej na ekranie). Ale uwaga! To nie jest samotna wycieczka na piknik – Red Drop ma też tryby PvP, gdzie możesz sprawdzić, czy Twoi znajomi to faktycznie kumple, czy tylko pozoranci, którzy w walce rzucają Cię na pożarcie potworom! Pojedyncze walki, bitwy wieloosobowe – wybierz swój sposób na pokazanie, kto tu rządzi (albo kto się potknie jako pierwszy).
A jeśli masz duszę towarzyskiego gracza, to Red Drop będzie jak impreza u znajomych – twórz sojusze, wymieniaj się łupami, pomagajcie sobie nawzajem, bo przecież w grupie raźniej, a i śmiech z upadków przeciwników smakuje lepiej. Wspólne wyzwania dodają przyprawy do tej już i tak smakowitej mieszanki emocji.
Więc, gotowy na niezły ubaw? Uratować świat przed tą nieszczęsną krwistą kroplą? Sprawdzić, czy potrafisz czytać myśli zwierzaków i przetrwać w świecie, gdzie nie wiadomo, czy bardziej boić się potworów, czy własnych pomyłek? Wskakuj do Red Drop i przekonaj się sam – ale serio, trzymaj się mocno, bo będzie jazda bez trzymanki!
