Gotowy na niezły ubaw z Tangramz? To taka logiczna rozgrywka, która na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykłe układanie puzzli, ale zaraz poczujesz się jak mistrz kształtów i geometrii (wiesz, ten typ, co zawsze krzyczy To nie jest kwadrat, to jest trapez!). W Tangramz dostajesz różne elementy, które musisz idealnie dopasować do odpowiednich kształtów. Brzmi prosto? Ha! To tak, jakby próbować wcisnąć tętną poduszkę do pudełka na pizzę – niby wiadomo, że się da, tylko jak?
Wiesz, kiedy pierwszy raz odpaliłem Tangramz, myślałem, że będzie to kolejne układanie czegoś tam, ale po 5 minutach już się śmiałem, bo moje palce walczyły z tymi klockami jakby to były żywe stworzenia. Powiem szczerze, że gra ćwiczy nerwy i cierpliwość lepiej niż korepetycje z matmy u cioci Krysi. A najlepsze jest to, że możesz rzucić wyzwanie znajomym i sprawdzić, kto jest prawdziwym królem dopasowywania – idealna okazja, żeby się pośmiać, poświęcić kilka zdrowych nerwów i może trochę pośpinać, bo wiadomo, jak to z kumplami w trybie multiplayer – zaczynacie miło, a kończycie na To nie fair! i Ty oszuście!.
Generalnie Tangramz to taka zabawa, która łączy ludzi (albo przynajmniej ich palce), zmusza do myślenia i daje satysfakcję, kiedy w końcu uda się upchnąć ten cholerny kawałek w odpowiednie miejsce. Kizi Mizi zrobiło to z takim luzem, że nie da się nie uśmiechnąć – nawet jeśli twoja logika krzyczy Nieee, to nie może działać!. W skrócie? Jeśli lubisz gry logiczne z nutą rywalizacji i nie boisz się wyzwań, Tangramz to idealny wybór. A kto wie, może dzięki niej staniesz się mistrzem układanki i zyskasz zaszczytny tytuł Tetrisowy Ninja wśród znajomych!