10.109

Wheely 5: Apokalipsa

4.38/5(oceń: 117)📅2024 Dec 26
Wheely 5: Apokalipsa

Gotowy na niezły ubaw i łamanie głowy? Wheely 5: Apokalipsa to nie jest zwykła gra o czerwonym autku, które próbuje ogarnąć swoje sprawy – to prawdziwa jazda bez trzymanki po świecie, który ledwo zipie, bo właśnie nadciąga kosmiczne Armageddon (tak, alieny wjeżdżają na pełnej). Nasz bohater, Wheely – taki trochę kochany czerwony samochodzik z osobowością większą niż silnik V8 – musi uratować swoje podwórko przed kompletną katastrofą, a przy okazji rozwiązać całą masę łamigłówek, bo przecież bez tego ani rusz.

Wyobraź sobie, że próbujesz zaparkować swój samochód na zatłoczonym osiedlu, ale w tle hula apokalipsa, a dookoła pełno nieprzyjaznych bestii i szalonych mechanizmów. Tak, mniej więcej tak się czuje Wheely w tej części. Twoim zadaniem jest przeprowadzić go z punktu A do B, używając sprytu, łapania się za głowę i klikania na wszystko, co się da. Bo sterowanie myszką w tej grze jest tak proste, że nawet babcia w ciuchach z lat 80. dałaby radę (no dobra, może trochę przesadzam, ale serio – klik, klik i jedziemy!).

W każdej planszy musisz kombinować, jak przełączyć dźwignię, podnieść coś ciężkiego albo ominąć pułapkę, która wygląda, jakby wyszła prosto z kreskówki rodem od Czarnoksiężnika z Krainy Oz, tylko bardziej przerażająca. No i te wszystkie rampy, przełączniki i inne gadżety! Wiesz, jak to jest, jak próbujesz ogarnąć pilot do telewizora, a tu okazuje się, że trzeba najpierw wcisnąć tajny przycisk – dokładnie tak samo tu jest, tylko zamiast pilota masz myszkę i trochę więcej śmiechu, bo jak się nie uda – Wheely zwykle robi z siebie błazna i to jest najlepsze.

Nie wiem jak Ty, ale ja serio się uśmiałem, jak pierwszy raz złamałem sobie wirtualną głowę nad jednym z tych poziomów. Myślałem, że to będzie nudne jak flaki z olejem, a tu proszę – nie dość że było wyzwanie, to jeszcze frajda z każdego odblokowanego nowego środowiska i kropla satysfakcji, gdy udało się przejść dalej. Na deser zbierasz też gwiazdki, bo kto z nas nie lubi trochę błyszczeć, nawet jeśli to tylko w wirtualnym świecie, prawda?

Podsumowując: Wheely 5: Apokalipsa to idealna gra, jeśli chcesz trochę pogłówkować, pośmiać się z absurdów i sprawdzić, czy Twój mózg działa lepiej niż u Twojego kumpla, który twierdzi, że planszówki to nuda. Gra ma klimat, historię, która wciąga, i sterowanie, które nie wymaga doktoratu z informatyki (czyli tak jak lubimy). Jeśli lubisz puzzle i przygodę w jednym, to musisz dać Wheely’emu szansę – gwarantuję, że nie pożałujesz, a może nawet zaczniesz mówić do swojego auta, co by trochę pomogło!