Gotowy na niezły ubaw i trochę mózgowej gimnastyki? Poznaj Wheely 2 – grę logiczno-przygodową, w której głównym bohaterem jest malutki, czerwony samochodzik o imieniu Wheely. Nasz bohater nie tylko wygląda uroczo (serio, aż chce się go przytulić – no, albo przynajmniej nie zniszczyć), ale też ma misję życia: uratować swoją różową wybrankę serca. Romantycznie, prawda? Tylko że zamiast kwiatów i czekoladek, Wheely musi pokonać całą masę łamigłówek i przeszkód, które sprawią, że Twoje szare komórki będą tańczyć salsę.
Jak to działa? Sterujesz Wheelym za pomocą myszy (bo kto dziś używa innych sterów, nie?) – kliknij, przeciągnij, upuść, wciśnij tutaj i tam, a nasz autek powoli, ale z charakterem, przemierza kolejne poziomy. Każdy level to jak mini przygoda z własnym zestawem pułapek, przełączników i łamigłówek, które trzeba ogarnąć, żeby dotrzeć do mety nie roztrzaskując się o pierwszą lepszą przeszkodę. Aha, i nie zapomnij zbierać gwiazdek – bo kto nie lubi być gwiazdą, zwłaszcza jeśli chodzi o zdobywanie punktów?
Wheely 2 to idealna gra dla tych, którzy wolą relaks z nutką wyzwania – czyli coś pomiędzy chodzę po kanapie a łamię sobie głowę, jak tu ruszyć ten cholerny dźwignię, żeby nie skończyć w rowie. No i grafika! Kolorowa, śmieszna, taka, że aż chce się krzyczeć ale słodziak! – serio, kto by pomyślał, że samochodzik może mieć tyle ekspresji? To trochę jak oglądać kreskówkę, tylko że sam decydujesz, co się stanie dalej (bez konieczności mówienia nie, nie biegaj tam! do ekranu).
Najfajniejsze? Możesz grać w to solo, z myszką w dłoni i kubkiem kawy obok, albo rzucić wyzwanie znajomym i sprawdzić, czy faktycznie są Twoimi kumplami, gdy zaczyna się wyścig o najlepszy wynik i kto pierwszy ogarnie przełączniki. Bo w Wheely 2 nie chodzi tylko o ucieczkę przed nudą – to przygoda, która uczy cierpliwości, sprytu i tego, że czasem trzeba się zatrzymać, pomyśleć, a potem... po prostu kliknąć.
Podsumowując: jeśli masz ochotę na coś lekkiego, zabawnego i z nutką miłosnej dramy (tak, dla samochodów też się zdarza), Wheely 2 jest jak znalazł. Klikasz, myślisz, śmiejesz się i czasem trochę przeklinasz – ale tak wesoło, że nawet Twój kot się przyłączy do rozgrywki. No to co, wsiadasz? Wheely czeka, a jego różowa już zaczyna się niecierpliwić!