Gotowy na niezły ubaw z samochodowym Sherlockiem? Wheely 7: Detektyw to taka gra, gdzie łamiesz sobie głowę nad zagadkami, ale bez spinania się jak na egzaminie z matmy. Nasz bohater Wheely – nie, to nie jakiś tam zwykły pojazd, ale prawdziwy detektyw na czterech kółkach – wpada w wir tajemnic, bo jego kumple... zniknęli! No serio, czary-mary i po znajomych, a ty musisz mu pomóc ich odnaleźć. Brzmi jak początek dobrego kryminału? O tak, tylko że z animacjami, które wyglądają jakby ktoś je namalował po dobrej kawie i odrobinie szaleństwa.
Mechanika? Prosta jak budowa cepa! Klikasz, przeciągasz, kombinujesz – dokładnie tak, jakbyś próbował ogarnąć, gdzie schowałeś pilot od telewizora. Na każdym poziomie znajdziesz unikalne miejsce i zagadki, które zmuszą twoje szare komórki do turbo pracy. Trzeba tu kombinować, kombinować i jeszcze raz kombinować, żeby odkryć, co do diabła się stało z przyjaciółmi Wheely’ego. I powiem ci, niektóre łamigłówki to prawdziwa jazda bez trzymanki, ale hej – kto lubi nudę, ten niech idzie oglądać malowanie ścian.
Co mi się rzuciło w uszy (oprócz brumu silnika Wheely’ego, który jest jak muzyka dla uszu każdego fana motoryzacji), to humor, który wylewa się z ekranu jak kubeł zimnej wody na twarz w poniedziałek rano. Ta gra nie bierze siebie na serio ani na jotę, a postacie są tak uroczo absurdalne, że aż chce się je przytulić. Serio, to trochę jak oglądanie kreskówki, gdzie twoim głównym bohaterem jest samochód z zadatkami na prywatnego detektywa – i to całkiem niezłego!
Wheely 7: Detektyw to idealna gra, żeby sprawdzić, czy twoja cierpliwość i spostrzegawczość są na poziomie mistrza detektywistycznego. No i co ważne – nie wymaga supermocy, żeby ogarnąć sterowanie, więc nawet twoja babcia (albo ja po trzech kawach) da radę poklikać i pokombinować. Zabawa gwarantowana, a zagadki tak pomysłowe, że czasem zastanawiałem się, czy twórcy nie wpadli na pomysł po jednym za dużo popcornu i dwóch odcinkach serialu kryminalnego.
Podsumowując: jeśli masz ochotę na lekki, przyjemny, a przy tym całkiem wciągający puzzle-adventure z samochodowym detektywem, który nie boi się żadnej zagadki – Wheely 7: Detektyw to strzał w dziesiątkę. Wciągniesz się jak w najlepszy kryminał, a przy tym pośmiejesz do rozpuku – bo kto powiedział, że rozwiązywanie zagadek musi być nudne? No właśnie, nikt!
