Odpalaj Hity Bez Kosztów i Rejestracji! Gra Bomb It 2
5.470

Wojna Wikingów

4.27/5(oceń: 11)📅2023 May 01
Wojna Wikingów

Gotowy na najdzikszy rajd wikingów od czasów, kiedy ktoś pierwszy wymyślił piwo i topór? Wojna Wikingów to gra strategiczna na pełnej petardzie, która przeniesie Cię prosto na lodowate, ale przepiękne nordyckie pola bitew. Wyobraź sobie, że jesteś wodzem klanu – takim lokalnym bossikiem, co to zamiast kawy pije krwawe miody i zamiast samochodu ma drakkar. Twoim zadaniem? Rozbudować swoją osadę, zgarniać łupy od innych klanów i zbudować imperium, o którym będą śpiewać skaldowie (czyli średniowieczni raperzy). Brzmi epicko? Bo jest.

W Wojnie Wikingów nie ma miejsca na nudę – misje to prawdziwa jazda bez trzymanki. Od walk z konkurencyjnymi klanami, przez łowienie mitycznych potworów (nie, nie będzie to Twój teściu, spokojna głowa), aż po sprytne omijanie gniewu bogów. No wiesz, trochę jak u cioci na imieninach, tylko zamiast utyskiwań na pogodę, masz tu epickie bijatyki. A jak już myślisz, że da się z tym wszystkim ogarnąć, to przypominają Ci, że musisz jeszcze ogarnąć budowę fortyfikacji – bo wiking bez muru to jak ogórek bez soli, niby jest, ale czegoś brakuje.

Sama sterowność? Prosta jak konstrukcja cepa! Myszka do wyboru wojowników i lecimy na front, klawisze skrótów do budowy i czarowania (no może bez magii, ale jest crafting, czyli takie majsterkowanie, które sprawia, że Twoi wojacy wyglądają jak z reklamy Przed i po). Interface jest tak przejrzysty, że nawet Twój pies mógłby się połapać – a to już coś! Liczniki zasobów, statystyki jednostek i mapa są na wierzchu, więc żadna niespodzianka Cię nie zaskoczy (chyba że zombiaki, ale to akurat inna bajka).

Co mnie rozwaliło to te wszystkie typy jednostek: piesi wojownicy, łucznicy, jeźdźcy – każdy ma swoje zalety i wady, więc planowanie ataku to nie jest tylko rzucanie kamieniami. A crafting? Oj, tam można podrasować ekwipunek tak, że przeciwnicy będą się zastanawiać, czy to jeszcze bitwa, czy pokaz mody. Co najlepsze, Wojna Wikingów ma multiplayer, więc możesz sprawdzić, czy Twoi kumple to faktycznie bracia w broni, czy lepiej ich unikać na ulicy (albo w grze). Rywalizacja, sojusze i zdrady – niczym w najlepszym sezonie nordyckiego reality show.

Podsumowując: jeśli zawsze marzyłeś, żeby poczuć się jak prawdziwy wódz plemienia, który potrafi ogarnąć zarówno bitwę, jak i budowę chaty, Wojna Wikingów to strzał w dziesiątkę. Wciąga jak kociołek gorącej zupy na mroźny dzień i daje tyle adrenaliny, że aż klawiatura zaczyna się pocić. Nie ma co gadać – wskakuj na drakkar, zgarniaj topór i pokaż światu, kto tu rządzi w nordyckim stylu!