Słuchaj, jeśli myślałeś, że zostać czarodziejem to tylko machanie różdżką i rzucanie Abrakadabra, to Zuma: Czarnoksiężnik rozwali Ci ten mit szybciej niż ekspres do kawy rano! W tej grze wchodzisz w skórę młodego maga, który musi ogarnąć swoje magiczne moce, żeby uratować świat pełen chaosu, zła i oczywiście tych wszystkich paskudnych potworków, które chcą Cię zjeść na śniadanie. Brzmi jak plan na wieczór, co nie?
Wyobraź sobie, że biegasz po kolorowych, ale jednocześnie niebezpiecznych lokacjach, gdzie każdy zakręt to potencjalna walka o życie – albo o ostatnią pizzę, kto wie? Spotykasz postacie – jedne pomagają, drugie chcą Cię zgasić szybciej niż gasisz światło po wyjściu z pokoju. A Ty? Ty tworzysz własne kombinacje zaklęć w stylu combo-magia-dla-zaawansowanych, które zadają ciosy tak skuteczne, że nawet Malachi, ten cały zły czarodziej, zacznie się pocić bardziej niż na lekcji wf-u.
I tutaj jest właśnie ta bajka – walka! Ale nie taka zwyczajna, nudna jak szkolny apel. To unikalny system, gdzie możesz miksować swoje zaklęcia jak DJ na imprezie. Chcesz ognistą kulę? Proszę bardzo. Tarcza ochronna? Żaden problem. A może combo, które wygląda jakby ktoś pomieszał Harry’ego Pottera z Rambo? Wszystko to jest do ogarnięcia i daje frajdę na maxa.
Muszę Ci powiedzieć, że na początku myślałem, że to kolejna magiczna gra typu chodź, powtarzaj te same czynności. Ale nie – szybko wciągnąłem się jak w najlepszy serial, gdzie każda misja to małe wyzwanie i okazja do śmiechu (czasem z siebie, bo zdarzało mi się rzucać zaklęcia w powietrze, a potem nie pamiętać, gdzie właściwie miałem kliknąć). Nie pamiętam, czy to było Shift albo Ctrl, ale efekt był epicki – jakbym naprawdę rzucał czary!
Na koniec czeka Cię starcie epickie niczym finał mistrzostw świata, tylko że zamiast piłki masz w ręku magiczne moce, a zamiast przeciwnika – Malachi, gość, który potrafi zniszczyć cały świat jednym spojrzeniem. Czy dasz radę? Pewnie, że dasz! Przynajmniej tak mówimy sobie przed rozpoczęciem walki, a potem… no cóż, jest zabawnie!
Więc jeśli masz ochotę na solidną dawkę magii, śmiechu i adrenaliny, wpadnij do świata Zuma: Czarnoksiężnik. To jakby Halloween spotkało Harry’ego Pottera, ale bez tych wszystkich nudnych egzaminów z eliksirów. Gotowy na czarodziejski rollercoaster? Zrób to – bo ta gra to magia w najfajniejszym, szalonym wydaniu!