5.120

Idle Zoo

4.94/5(oceń: 421)📅2023 Aug 28
Idle Zoo

Gotowy na niezły ubaw i trochę zwierzęcego chaosu? Idle Zoo to takie miejsce, gdzie zarządzanie zoo przypomina trochę prowadzenie kawiarni dla pand i lwów – niby proste, ale jak się pomylić, to masz misia polarnego w basenie z flamingami. Ta gra to mistrzowska mieszanka symulacji i idle, czyli możesz rozwijać swoje zoo nawet wtedy, gdy akurat zajadasz kanapkę albo próbujesz przypomnieć sobie, gdzie zostawiłeś pilot do telewizora.

Na start dostajesz zoo, które wygląda jakby ktoś tam rzucił kilka gałęzi i starych opon – niezła rozpierducha, serio. Twoim zadaniem jest tchnąć w to miejsce nowe życie, zdobywając zwierzaki, ulepszając wybieg i dopieszczając gości. Bo wiadomo, jak ludzie nie będą mieli gdzie siąść i zobaczyć jak słoń próbuje nauczyć się breakdance'u, to co to za zoo? Im więcej zwierzaków i ładniejszych wybiegów, tym więcej kasy z biletów i innych atrakcji – czyli klasyka gatunku, ale w wersji zwierzęcej.

Sterowanie? Prościzna! Klikasz, stukasz, czasem coś ulepszasz i patrzysz jak pieniądze same się walą na konto – no dobra, prawie same. Możesz klikać na zwierzaki, żeby zgarniać zasoby, rozbudowywać wybieg albo zarządzać hajsami, a wszystko to z takim tempem, że nie zdążysz się znudzić nawet przez chwilę. A jak komuś się znudzi, to znaczy, że ma za dużo obowiązków w realu i powinien wziąć urlop na zwierzęcą terapię.

Mechanika to taki klasyczny progresik, który polega na tym, że im więcej grasz, tym więcej masz zwierzaków – od tych małych, które wyglądają jak pluszaki, po gigantyczne bestie, które mogą Ci zjeść kapcie, jeśli nie będziesz uważać. Każde zwierzę generuje trochę kasy i ma swoje potrzeby – no bo nie wyobrażam sobie hipopotama, który marzy o saunie. W międzyczasie odblokowujesz ulepszenia i power-upy, które sprawiają, że twoje zoo staje się miejscem tak cool, że nawet pingwiny zaczynają robić selfie z turystami.

Grafika i animacje są tak urocze, że aż chce się patrzeć na te zwierzęce wygłupy godzinami. A dźwięki? No cóż, czasem moje uszy krwawiły od tych wszystkich ryków i ćwierknięć, ale szczerze mówiąc, dodają klimatu i przypominają, że w zoo jest życie – trochę jak na imprezie, gdzie każdy śpiewa inaczej, ale razem tworzą niezły harmider.

Podsumowując: Idle Zoo to świetna gra, jeśli chcesz się poczuć jak menadżer zoo, który kontroluje totalny zwierzyniec bez stresu, ale z masą śmiechu. Idealna dla każdego, kto lubi strategię, ale nie ma cierpliwości do zawiłych systemów. No i kto nie chciałby mieć własnego zoo, gdzie nawet leniwe leniwce pracują na swoją pensję? Zaryzykuj, kliknij i zobacz, jak Twoje zwierzęta robią więcej niż tylko miau i hau!