9.070

Vex 3

4.28/5(oceń: 67)📅2018 Dec 01
Vex 3

Ej, jeśli myślisz, że platformówki to spokojne spacery po łące, to Vex 3 zaraz Ci pokaże, co to znaczy prawdziwe wyzwanie! Ta gra to taki stickmanowy survival - biegasz, skaczesz, ślizgasz się i wspinasz po ścianach, próbując nie zostać nabitym na setki kolców czy rozciętym wirującą piłą mechaniczną. Serio, to nie jest miejsce dla mięczaków ani dla tych, co mają dwa lewe kciuki na klawiaturze (chociaż WASD i strzałki dają radę – każdy znajdzie coś dla siebie).

Na start dostajesz prostą, ale zdradliwą planszę – czyli Act – gdzie każdy krok to walka o życie. Musisz być szybki niczym błyskawica i precyzyjny jak chirurg podczas robienia operacji na kociaku (no dobra, może trochę przesadzam, ale klimat jest!). Vex 3

Grafika? Minimalistyczna, czyli taka, jakby ktoś narysował Ci stickmana na szybko na serwetce w knajpie, ale animacje płynne jak ulubiony serial na Netflixie. Dzięki temu możesz się skupić na tym, co faktycznie ważne – czyli na tym, żeby nie zdechnąć na tych wszystkich latających piłach i kolecach, które wykluwają się z podłogi częściej niż memy o Januszach w internecie.

Co mnie totalnie kupiło? Checkpoints – bo serio, nic tak nie wkurza jak zaczynanie od nowa po 10 minutach biegania. Tu jest luzik, bo jak padniesz (a padniesz, spokojnie), to wracasz do ostatniego punktu kontrolnego, a nie na start. No i te ukryte gwiazdki, które można zbierać – trochę jak w dzieciństwie, kiedy szukałeś słodyczy schowanych przez rodziców. W sumie, Vex 3 to taki test dla Twoich nerwów i zręczności, ale w fajnym, wciągającym wydaniu.

Podsumowując: Vex 3 to idealna gra, jeśli chcesz sprawdzić, czy masz nerwy ze stali i czy potrafisz przetrwać w świecie pełnym kolców, pułapek i absurdalnych wyzwań. No i jest to świetna okazja, żeby wyzwać kumpli na pojedynek, bo nic tak nie boleśnie obnaża przyjaźnie, jak walka o ostatniego skarba albo kto szybciej skończy akcję bez śmierci. Gotowy na niezły ubaw i odrobinę frustracji? Wskakuj i pokaż, że jesteś mistrzem parkouru na miarę stickmana!