Gotowy na lotniczą przygodę, która sprawi, że poczujesz się jak bohater z filmu akcji, tylko bez konieczności ratowania świata w dresie? Helicopter Rescue Flying Simulator 3D to gra, która zabierze Cię do kokpitu helikoptera i rzuci w wir akcji ratowniczych, gdzie adrenalina miesza się z lekkością sterowania – a Ty próbujesz nie rozbić śmigłowca o najbliższe drzewo (albo budynek, bo czemu nie?).
Wcielasz się w rolę pilota, który musi ogarnąć całkiem niecodzienne problemy – od ratowania turystów zgubionych w górach, przez ewakuację ofiar kataklizmów, aż po gaszenie pożarów (tak, ten helikopter to nie tylko zabawka, to latająca straż pożarna!). Misje wpadają jedna za drugą, a Ty czujesz się jak na rollercoasterze – tylko bez pasów bezpieczeństwa i z widokiem na dzikie krajobrazy oraz nieprzewidywalną pogodę, która jakby czeka na Twój błąd.
Sterowanie? Spoko, nie musisz mieć licencji pilota ani magicznego palca – wszystko działa na wirtualnych joystickach i przyciskach, które uczą się razem z Tobą latać, chociaż przy pierwszej próbie lądowania miałem wrażenie, że helikopter bardziej chce zatańczyć breakdance niż wylądować bez katastrofy. Ale hej, nikt nie mówił, że ratowanie świata jest łatwe!
Fizyka lotu i dynamika? Tu nie ma miejsca na góry lodowe – wszystko jest realistyczne, czyli zarządzanie prędkością, wysokością i paliwem to podstawa, bo inaczej Twój helikopter szybko zamieni się w nowy eksponat muzealny. Środowisko reaguje na Twoje akcje, więc jeśli myślisz, że możesz polecieć na skróty przez burzę, to... no cóż, powodzenia, bo pogoda lubi płatać figle.
Co jest najlepsze? Gra nie tylko pozwala poczuć się jak bohater, ale też kusi nowymi modelami helikopterów i sprzętem do odblokowania – serio, kto nie chce latać jak James Bond, tylko bez tych wszystkich gadżetów do szpiegowania? Aha, i idealna jest, jeśli chcesz sprawdzić, czy Twoi znajomi faktycznie są kumplami, kiedy zaczynacie rywalizować o to, kto pierwszy uratuje więcej osób, zanim czas minie.
Podsumowując: Helicopter Rescue Flying Simulator 3D to mieszanka symulatora lotu i akcji ratowniczej prosto z piekła (czytaj: z nieba!), która wciąga i bawi jak maraton najlepszych odcinków serialu. Polecam, jeśli chcesz się trochę pośmiać, trochę zestresować, a przede wszystkim poczuć, że jesteś pilotem helikoptera – bez ryzyka dostania mandatu za niebezpieczne lądowanie.
