Gotowy na podróż w czasie do epoki, kiedy dinozaury jeszcze rządziły światem, a czekanie na autobus trwało wieki? Poznaj T Rex Dino – grę, która jest jak maraton, tylko że biegasz w niej nie ty, a uroczy, pixelo-wyglądający T-Rex. Tak, tak, ten sam, który według naukowców miał krótkie rączki i nie mógłby nawet klaśnąć, ale tutaj radzi sobie całkiem nieźle! To klasyk infinite runnera, czyli biegnij, skacz i unikaj przeszkód, aż padniesz na pysk (albo na ekran).
Zasada jest prosta jak drut: nasz prehistoryczny dinozaur ucieka przez pustynię pełną kaktusów, ptaków rzucających się na niego z powietrza i innych przeszkód, które wyglądają jakby ktoś rzucił w kogoś pikselami. Chodzi o to, żeby przebiec jak najdalej i nabić rekord, który potem możesz pokazać znajomym, żeby mogli Ci zazdrościć – albo się śmiać, że nawet dinozaur nie dał rady. Każdy metr się liczy, bo z każdą sekundą gra przyspiesza – to jak sprint na kawę, kiedy spóźniasz się do pracy, tylko że Twoje życie jest zagrożone (no dobra, w grze).
Sterowanie? Mistrzostwo prostoty! Skok uruchamiasz jednym kliknięciem spacji albo stuknięciem ekranu – serio, nie potrzebujesz tu 47 przycisków i skomplikowanych kombinacji jak w grze tanecznej na weselu. A jak chcesz uniknąć ptaków, które lecą nisko – po prostu się położysz (duck!). I teraz wyobraź sobie, że próbujesz to zrobić na raty – to trochę jak unikanie rozmów o polityce na rodzinnej kolacji, tylko bardziej wciągające.
Grafika to czysta nostalgia, pixel art w najlepszym wydaniu, który sprawia, że nie wiesz, czy grasz w grę sprzed 30 lat, czy w najnowszy hit indie. Dźwięki są minimalistyczne, ale dają radę – każde puf przy skoku i szu przy unikaniu dodaje klimatu i wkurza, kiedy właśnie nawaliłeś przez nieudany timing. Szczerze mówiąc, moje uszy trochę cierpiały, ale hej – cierpienie to przecież część zabawy!
Chcesz zabić czas w autobusie, szkole albo w pracy (no dobra, tego ostatniego raczej nie polecam, ale kto słucha)? T Rex Dino jest idealne do szybkiej rozgrywki. A jeśli masz ochotę na małą rywalizację, wrzuć znajomych do trybu wyzwania i sprawdźcie, kto pierwszy padnie na nos – gwarantuję, że będzie dużo śmiechu i kilku ej, oszukiwałeś! w komentarzach.
Podsumowując: T Rex Dino to taka fajna, prostolinijna jazda bez trzymanki, gdzie biegniesz, skaczesz, unikając przeszkód, a do tego wyglądasz jak prehistoryczny boss w pikselowym świecie. Łap za spację, ruszaj przed siebie i pamiętaj – dinozaury może i wyginęły, ale Twoje ego jeszcze nie!