Witaj w świecie Jungle Dino Hunter – tam, gdzie dżungla jest gęstsza niż moje poranne spaghetti, a dinozaury chodzą jakby nigdy nie słyszały o wyginięciu! Jeśli kiedykolwiek marzyłeś, żeby zostać myśliwym prehistorycznych bestii (czyli takim trochę Jurassic Park, tylko bez sympatycznego Jeffa Goldbluma), to jesteś w idealnym miejscu. Gotowy na niezły ubaw? Bo zabawa zaczyna się tu i teraz!
W Jungle Dino Hunter dostajesz arsenał, jakbyś miał za zadanie obronić się przed apokalipsą dinozaurów... albo chociaż odrobić lekcję z historii naturalnej na wesoło. Strzelby, karabiny, pistolety – wszystko, co szanujący się myśliwy w dżungli powinien mieć – plus gadżety, które sprawią, że poczujesz się jak James Bond z epoki mezozoicznej. No dobra, może nie James Bond, ale przynajmniej ktoś, kto nie boi się wielkich gadów i potrafi nie zgubić się w liściach sięgających nieba.
A teraz uwaga – dżungla to nie tylko festiwal liści i śpiew ptaków. To miejsce pełne niespodzianek. Nie raz zdarzyło mi się, że podczas polowania niemal wpadłem na jakiegoś agresywnego dinozaura (albo to była po prostu wielka jaszczurka?), który postanowił, że mój cyfrowy bohater jest idealną przekąską. Czujność to podstawa – bo nie chcesz, żeby Twój myśliwski sen skończył się szybciej niż rozpakowywanie chipsów w kinie!
Co najlepsze, Jungle Dino Hunter nie każe Ci się nudzić, bo ma tyle poziomów trudności, że każdy znajdzie coś dla siebie – od totalnego nowicjusza, który dopiero uczy się trzymać myszkę (hej, zdarza się!), po twardziela, który potrafi jednym strzałem posłać dinozaura na emeryturę. Możesz wybierać różne gatunki prehistorycznych kolosów do odstrzału, a każdy z nich to inna zagadka taktyczna (tak, nawet dinozaury mają swoje humory i kaprysy). W skrócie – nuda tu nie zagląda!
Więc jeśli masz ochotę na solidną dawkę przygody, adrenaliny i śmiechu (bo serio, zdarza się, że Twój bohater potknie się o własne nogi i upadnie prosto pod nos ogromnego tyranozaura – klasyka), Jungle Dino Hunter to coś, czego nie możesz przegapić. Wskakuj w cyfrowe buty myśliwego, łap za broń i pokaż tym gadom, kto tu rządzi! A potem opowiadaj znajomym, że polowanie na dinozaury to nie tylko zadanie, ale przede wszystkim świetna zabawa. No bo kto nie chciałby pobiegać z karabinem po dżungli i udawać, że jest bohaterem z epoki kamienia (no dobra, epoki dinozaurów)?