Gotowy na światową wycieczkę w towarzystwie najgłupszych postaci na planecie? Dumb Ways to Die 3: World Tour to mobilna petarda mini-gierek, która łączy w sobie luzacką rozgrywkę i rytmiczne wyzwania, dzięki czemu nawet Twój dziadek (albo Twój kot, jeśli ma ochotę) może się świetnie bawić. A przy okazji – uczy, jak nie robić głupot, które mogą skończyć się... cóż, no właśnie, śmiesznie-tragicznie.
W tej odsłonie banda niezdarnych maskotek wyrusza na światową trasę, która jest trochę jak wakacje z najgorszą ekipą ever. Każda postać to chodzący przykład tego, jak głupie zachowania potrafią doprowadzić do katastrofy – serio, czasami aż się chce im krzyknąć: Ej, nie rób tego, bo zaraz się wykończysz!. Ale gdzie tam – to właśnie w tym cały urok i śmiech. Twoim zadaniem jest ogarnąć stery, żeby przetrwać serię zwariowanych mini-gier, które testują Twoje refleksy, timing i zdolność szybkiego myślenia (albo przynajmniej udawania, że potrafisz).
Sterowanie? Proste jak budowa cepa! Wystarczy tap, swipe albo delikatne przechylenie telefonu, a Ty już jesteś w centrum akcji. Prawdziwy test to moment, kiedy zasady zmieniają się jak w kalejdoskopie i nagle zamiast omijać przeszkody, musisz tańczyć do rytmu albo rozwiązywać zagadki – bez paniki, serio, to działa! Szczerze mówiąc, początkowo myślałem, że to kolejny klon klikaczy, ale po kilku rundach byłem już tak zaangażowany, że zapomniałem, gdzie jestem (a podobno miałem tylko na chwilę sprawdzić, czy dzieci już śpią).
W trybach PvP i kooperacji możesz sprawdzić, czy Twoi znajomi to naprawdę Twoi znajomi, bo gdy zaczyna się walka o najlepszy wynik albo o uniknięcie jeszcze głupszej śmierci – przyjaźnie lecą w odstawkę szybciej niż pizza w piekarniku. A najlepsze jest to, że z każdym poziomem odblokowujesz nowych bohaterów i jeszcze więcej wariackich mini-gier, więc nuda tu się nie zapuszcza nawet na chwilę.
Podsumowując: Dumb Ways to Die 3: World Tour to jak impreza u kumpla, która wymyka się spod kontroli, ale wszyscy się śmieją i dobrze bawią. To nie tylko zabawa na refleks i spryt, ale też lekka lekcja, że czasem lepiej nie robić głupich rzeczy (choć w tej grze to właśnie jest zabawa!). Jeśli szukasz gry, która potrafi rozbawić, zaskoczyć i nie pozwoli Ci się nudzić – właśnie ją znalazłeś. Polecam z czystym sumieniem i lekkim przymrużeniem oka!
