Okej, wyobraź sobie, że golf i pasjans miałyby dziecko – i to nie jakieś tam nudne, tylko totalnie odjechane! Tak właśnie prezentuje się Golf Solitaire Pro, czyli karciana uczta dla wszystkich, którzy lubią sobie pogłówkować, ale bez zbędnego kombinowania jak przy rozwiązywaniu układanki z 1000 kawałków (serio, kto na to ma czas?).
Ta gra to taki trochę pasjans, ale z golfowym twistem – zamiast ganiać za piłeczką po polu, ganiasz za kartami i starasz się jak najsprytniej pozbyć się całej talii z planszy. Twoim celem jest sprytne usuwanie kart, które są o jeden stopień wyżej lub niżej od tej, którą masz na stosie – trochę jakbyś grał w karcianego “golfisty”, który woli myśleć niż gonić za piłką na polu pełnym dołków i bunkrów. Brzmi prosto? No właśnie, niby tak, ale tu się zaczyna ta cała magia – bo plansze są różne, bonusy kuszą, a decyzje strategiczne potrafią wyprowadzić z równowagi nawet mistrza zen.
Co jest fajne? Golf Solitaire Pro nie zadręcza Cię sterowaniem – wszystko działa na klik, przeciągnij, dotknij i masz. Nawet twoja babcia, która ledwo ogarnia telefon, mogłaby się bawić i nie złapać się za głowę z frustracji. Interfejs? Czysty i przejrzysty, jak kuchnia po sprzątaniu przez perfekcjonistę, więc żadnych zbędnych bajerów, które tylko rozpraszają i wprawiają w konfuzję.
A teraz najlepsze – power-upy! Masz dzikie karty, które robią za Jokerów, i możliwość przeskoczenia ruchu (bo czasem po prostu trzeba odsapnąć i spojrzeć na sytuację z dystansem). To jak mieć w golfie specjalne kije, które potrafią magicznie ominąć przeszkody – nie mów, że nie fajnie! No i poziomy – każdy inny układ kart, jak nowe dołki na polu golfowym, które wystawią twoją strategię na próbę. Z początku myślałem, że to kolejny nudny pasjans, ale potem wbiłem się na level, gdzie naprawdę trzeba było kombinować i... poległem ze śmiechu, bo zamiast kart, czułem się jak piłeczka w błotnej pułapce.
Podsumowując: jeśli szukasz gry, która połączy prostotę solitaire z nutą wyzwania (i humoru ukrytego w frustracji), to Golf Solitaire Pro to strzał w dziesiątkę. Idealna na szybkie partyjki, które nie skończą się rzucaniem klawiaturą, a raczej uśmiechem i lekkim zdziwieniem, jak to możliwe, że karciana gra o golfie może być tak wciągająca. Gotowy na niezły ubaw? Czas odłożyć pilota i złapać myszkę – czeka cię rozgrywka, która rozrusza Twoje szare komórki i rozbawi nawet największych sceptyków pasjansa!