Gotowy na zanurzenie się w mroczne, podwodne piekło pełne krwiożerczych rekinów i innych morskich potworów, które wyglądają, jakby dopiero co wypadły z horroru klasy B? Poznaj Hungry Shark Arena Horror Night – grę, gdzie akcja, strach i trochę absurdalnego chaosu spotykają się pod jednym, wodnym dachem! To nie jest zwykła gra o rekinach, to prawdziwy multiplayer pełen krwawych łowów, w którym Twoim zadaniem jest przetrwać i jednocześnie pokazać innym, kto tu jest prawdziwym krwiożerczym królem głębin.
Wyobraź sobie: mroczny, nawiedzony ocean, gdzie zamiast spokojnie pływać, musisz uważnie omijać straszliwe pułapki i zjawy, które mogą powalić nawet największego rekina. Gra oferuje niezły miks akcji i przerażającego klimatu – trochę jakby Stephen King napisał instrukcję obsługi dla rekinów. Twoja misja? Połknąć wszystko, co się rusza (i nie rusza też), rosnąć na potęgę, wykorzystywać spryt i szybkie palce do ogarnięcia sterowania (proste jak pływanie żółwia, serio, tylko że dużo szybsze), a przede wszystkim nie dać się zjeść innym graczom ani tym elektronicznym potworom sterowanym przez komputer.
Sterujesz swoim rekinem przez dotykowe swipe’y, co jest trochę jak tańczenie na wodzie, tylko że bardziej krwiożerczo i z większą ilością bezzębnych przeciwników do zjedzenia. Musisz sobie radzić w szalonym trybie multiplayer, gdzie każdy chce Cię zjeść na śniadanie – dosłownie. Po drodze zbierasz power-upy, które na moment zamieniają Cię w podwodnego superbohatera, więc jeśli czujesz się jak rekin bez zębów, to one Cię od razu zreanimują.
Co najlepsze, Hungry Shark Arena Horror Night to nie tylko test Twoich refleksów, ale też strategicznego myślenia – bo jak tu planować łowy, gdy w każdej chwili zza rogu może wyskoczyć jakaś upiorna ryba z piekła rodem? I tak, ta gra to idealny sposób, żeby przekonać się, czy Twoi znajomi to faktycznie kumple, czy jednak bardziej wpadki nawigacyjne w świecie przetrwania – bo grając razem w tej arenie, emocje sięgają głęboko, a śmiech i krzyki mieszają się z dźwiękami strachu (i czasem przypadkowego uderzenia w ekran). Szczerze mówiąc, nie pamiętam, czy to była strategia, czy po prostu szczęście, kiedy pierwszy raz udało mi się nie zostać zjedzonym – ale było epicko!
Podsumowując, jeśli masz ochotę na szybki, dynamiczny i nieco przerażający, a przy tym mega zabawny miks gry akcji i horroru, Hungry Shark Arena Horror Night to totalny must-have. Pływaj, pożeraj, rozwijaj się i walcz o tytuł największego rekiniego drapieżnika w nawiedzonym oceanie – bo tu nie ma miejsca dla mięczaków, tylko dla śmiałych i trochę szalonych graczy!
