Gotowy na wycieczkę do krainy, gdzie nooby rządzą, a Huggy Kissiy to więcej niż tylko uścisk? Wskakuj do Noob Huggy Kissiy – gry, która nie pyta, czy masz doświadczenie, tylko rzuca Cię w wir przygód tak dzikich, że nawet Twój kot zacznie się zastanawiać, czy nie lepiej zostać pro gamerem.
Wcielasz się w rolę nooba – czyli takiego początkującego, co dopiero nauczył się, że kliknięcie to nie tylko sposób na otwarcie lodówki. Twoim zadaniem jest pokonać przeciwników w walce o honor, sławę i nieśmiertelność w świecie, gdzie zbieranie surowców jest równie ważne, co picie kawy o poranku (a wierz mi, to poważna sprawa!).
Noob Huggy Kissiy to nie jest zwykła gierka dla nudziarzy. Masz tu całą gamę światów, które wyglądają jakby ktoś pomieszał plansze z Monopoly, dodał trochę magii i dorzucił szczyptę chaosu. Co więcej, ulepszanie postaci nie polega na klikaniu jak szalony bezmyślnie – no, może trochę, ale dzięki temu czujesz się jak prawdziwy boss, który zarządza swoją małą, pikselową drużyną marzeń.
Najlepsze jest to, że Noob Huggy Kissiy jest tak prosty, że nawet babcia potrafi zacząć grać – serio, sprawdziłem. Ale jeśli myślisz, że to tylko słodka zabawa, to poczekaj, aż zaczniesz rywalizować z innymi graczami w trybie multiplayer. Zaczyna się wtedy prawdziwa jazda bez trzymanki, a Ty odkryjesz, kto tak naprawdę jest Twoim przyjacielem, a kto tylko czeka na moment, żeby Ci wbić nóż w plecy (czyt. ukraść ten fajny miecz, który właśnie zdobyłeś).
W mojej pierwszej rundzie, kiedy jeszcze nie wiedziałem, co robię, pomyślałem, że to będzie spacer po parku. No cóż, skończyłem z wirtualnym bananałem na głowie i uśmiechem od ucha do ucha. Bo Noob Huggy Kissiy to właśnie taka gra – trochę szalona, trochę wciągająca i absolutnie nieprzewidywalna. Jeśli chcesz godzinami śmiać się, rywalizować i ogólnie nie brać życia (ani gry) na serio, to wskakuj i sprawdź, czy dasz radę zostać legendą!
