Wyobraź sobie, że budzisz się pewnego dnia, a tu zonk – jesteś Fredem, czyli typem, który nawet nie zdążył wypić porannej kawy, a już został uwięziony przez jakiegoś figlarnego złoczyńcę. Tak zaczyna się przygoda w Uwolnić Freda – grze online, która jest jak rollercoaster, tylko bez kolejek i z większą ilością skakania po platformach.
Twoim zadaniem jest pomóc owemu Fredowi (nie, to nie ja, choć czasem by się przydało) wydostać się z tej pokręconej pułapki pełnej przeszkód, wrednych przeciwników i zagadek, które sprawią, że Twój mózg zacznie się zastanawiać, czy przypadkiem nie powinieneś był iść na spacer zamiast siadać do kompa. Ale hej, kto by tam spacerował, kiedy można przeskakiwać przepaście i łapać power-upy niczym ninja zbierający okazje na Black Friday?
Sterowanie? Proste jak bułka z masłem – strzałki albo WASD do ruchu, spacja do skoku. Nawet jeśli Twoja koordynacja jest na poziomie kota próbującego ogarnąć laserowy wskaźnik, Uwolnić Freda da Ci szansę na bycie mistrzem platformów bez konieczności krzywienia się przy każdym błędzie. I serio – te skoki czasowe to prawdziwy test nerwów, ale zarazem sposób na to, żeby poczuć się jak bohater kreskówki, który zawsze ląduje na nogi (albo chociaż na jakieś pudełko).
Każdy level to jak mini maraton zręcznościowo-logicznym, gdzie musisz łapać przedmioty, które nie tylko wyglądają fajnie, ale też wzmacniają Twojego Freda, dając mu supermoce na miarę... no, przynajmniej bardziej zwinnego skakania. A wszystko to okraszone kolorową grafiką i soundtrackiem, który wpada w ucho szybciej niż ostatni hit disco polo na weselu.
Gra jest tak sympatyczna, że aż chce się do niej wracać – idealna na krótkie przerwy, kiedy masz ochotę na coś lekkiego, ale z nutką wyzwania. A przy okazji, Uwolnić Freda to świetny sposób, żeby sprawdzić, czy Twoi znajomi naprawdę są kumplami, czy tylko udają, bo kiedy zaczynacie rywalizować o najlepszy czas na poziomie, prawdziwa natura wychodzi na wierzch. Generalnie – gotowy na niezły ubaw i trochę nerwów? Fred czeka, żebyś mu pomógł!