1.477

Amazing Klondike Solitaire

5/5(oceń: 1)📅2023 Apr 18
Amazing Klondike Solitaire

Gotowy na niezły ubaw z kartami, które nie mówią pas ani bójka, tylko cichutko układają się w rządek? Poznaj Amazing Klondike Solitaire – czyli klasykę klasyk, króla wszystkich samotnych rozgrywek, gdzie Twoim największym przeciwnikiem jest... cierpliwość (oraz odrobina szczęścia, bo czasem karty mają swoje humory). Ta gra to taki mózgowy fitness z talią w roli głównej, idealna, gdy chcesz udawać, że pracujesz, a tak naprawdę układasz karty jak prawdziwy mistrz taktyki.

Nie licz na epickie przygody czy dramatyczne zwroty akcji – tutaj nie ma smoków, ani księżniczek do ratowania. Twoim celem jest zbudowanie czterech solidnych filarów (czytaj: stosów kart od Asa do Króla, każda w swoim kolorze). Brzmi prosto? Ha! Spróbuj to zrobić, mając do dyspozycji tylko kilka ruchów, a dookoła tony zakrytych kart, które bez Twojej sprytnej strategii będą się chować jak dzieci przed sprzątaniem pokoju.

Sterowanie? Na luzie! Klikasz, przeciągasz i... tadam! – karta ląduje tam, gdzie chcesz, chyba że komputer coś tam sobie pomyśli (ale generalnie działa gładko, nawet jeśli grasz na telefonie podczas przerwy na kawę). Klasyczne zasady Klondike są tu obecne jak poranna kawa – niezbędne i satysfakcjonujące. Siedem stosów kart, kolor na zmianę i ta niekończąca się walka z talią, która czasem jakby się bawiła w kotka i myszkę, chowając najważniejsze karty.

Co jest najlepsze? Ta gra jest jak relaksujący spacer po parku, tylko zamiast trawy masz karty, które trzeba mądrze przestawiać, żeby nie skończyć z frustracją jak po próbie złożenia mebla z Ikei bez instrukcji. Zaczynając, myślałem, że to zwykła nuda, ale po chwili wciągnęło mnie tak, że aż zapomniałem o całym świecie (i o tym, że obiad się przypala). To trochę jak rozmowa ze znajomymi – niby cicho, ale w głowie burza strategii i śmiechu z własnych pomyłek.

Amazing Klondike Solitaire to idealny towarzysz na chwile, kiedy chcesz wyłączyć mózg na normalne problemy, a włączyć go na kartowe wyzwania z nutką oldschoolowej magii. PvP? Nie, tu jesteś solo – ale hej, czasem lepiej tak, bo przynajmniej nikt Ci nie podkradnie Asa z pod nosa! Więc jeśli masz ochotę na trochę taktyki, trochę szczęścia i sporo dobrej zabawy (z nutką sarkazmu na własny koszt), to ta gra jest jak złoty środek między relaksem a intelektualnym cardio. Polecam, serio!