Gotowy na prawdziwy neonowy armagedon? Wbijaj do Neon War – gry, gdzie szybkie ruchy to podstawa, a refleks musi być ostrzejszy niż nóż w kuchni twojej babci! Wcielasz się tam w rolę żołnierza, który nie ma czasu na drzemki – przeciwnicy sypią się na ciebie jak śnieg w grudniu, a ty masz tylko jedną misję: przetrwać i rozwalić ich na kawałki. Brzmi jak plan? No to sprawdź, czy twoje palce nie są zbyt ślamazarne na tę akcję!
Neon War to nie tylko walka o przetrwanie, ale i prawdziwa uczta dla oczu – wyobraź sobie świat, w którym wszystko świeci mocniej niż choinka u twojego wujka w grudniu. Neonowe kolory i efekty specjalne robią wrażenie, że nawet twoja kanapa zaczyna się trząść z wrażenia (albo może to po prostu ty masz drgania rąk po tych wszystkich strzałach). A do tego masę trybów, które pozwolą ci pograć solo i udowodnić sobie, że jesteś samcem alfa, albo wziąć kumpli do teamu i razem robić niezły rozgardiasz. Tak, ta gra to idealne miejsce, by sprawdzić, czy twoi ziomale to naprawdę ekipa, czy tylko przypadkowe kliknięcia w menu.
Odkrywanie nowych broni to prawdziwa przyjemność – serio, czujesz się jak dziecko w sklepie ze słodyczami, tylko zamiast lizaków masz karabiny, które robią więcej hałasu niż twój sąsiad podczas oglądania meczu. I jeszcze te umiejętności! Z początku myślałem, że to będzie jakaś nudna strzelanka, a tu taka jazda bez trzymanki, że ledwo zdążyłem złapać oddech (i zgubić kilka razy respawn). Generalnie, jeśli lubisz, jak ci serce wali jak oszalałe, a palce zacierają się od klikania, to Neon War jest jak znalazł.
Poważnie, jeśli masz ochotę poczuć się jak bohater filmów akcji, ale bez konieczności wychodzenia z domu i bez ryzyka spocenia się w trakcie, to Neon War jest jak kawa na śniadanie – pobudza do życia i daje niezłego kopa energii. Wbijaj, strzelaj, śmiej się z własnych pomyłek i nie daj się zabić – bo w końcu, kto powiedział, że wojna nie może być neonowo zabawna?