Gotowy na akcję, która rozkręca się szybciej niż poranna kawa po trzech espresso? Poznaj Stickman vs Zombies – grę akcji, w której zwykły patyczak staje oko w oko z hordami nieumarłych, a Ty musisz mu pomóc nie zgubić głowy (dosłownie i w przenośni). To połączenie strzelanki, survivalu i strategii, czyli wszystko, co kręci każdego fana adrenaliny i chaosu – no i tych, którzy lubią się trochę pogłowić, zanim rozniosą zombie na strzępy.
Wchodzisz do świata po apokalipsie, gdzie mówiąc krótko: zombie mają imprezę, a Ty jesteś nieproszonym gościem. Sterujesz samotnym bohaterem, który zamiast pancerza ma tylko kijek i trochę szczęścia. Twoim zadaniem? Przetrwać kolejne fale tych mięsożernych (i trochę śmierdzących) kompanów, nie dać się zjeść na śniadanie i odkryć, co do diabła spowodowało całą tę zombie-paradę. Czasem tak się wkrecisz, że zapomnisz o całym świecie – serio, ja tak miałem, gdy pierwszy raz zobaczyłem, jak zombie zaczynają tańczyć breakdance, zanim mnie dopadły (no dobra, może przesadzam, ale dramat był!).
Sterowanie? Prostsze niż składanie kanapki! Wskakujesz na klawisze WASD lub strzałki, żeby pobiegać, a myszką albo specjalnymi klawiszami celujesz i strzelasz w tych łakomczuchów. Zero skomplikowanych kombinacji – możesz skupić się na tym, co najlepsze: rozprawianiu się z zombie z takim wdziękiem, jakbyś robił poranne porządki u babci.
Mechanika gry? Ekspresowa! Biegasz, strzelasz, unikając tych bezmózgich naganiaczy, które czasem wpadają na pomysł, żeby Cię rozjechać jak taczkę na budowie. Do tego masz power-upy i bronie rozsiane po mapie – to jak szukanie skarbu, tylko że zamiast złota, dostajesz karabin maszynowy i granaty. A różnorodność nieumarłych? Od tych leniwych gapiów po turbo-zombie szybkie jak memy na Fejsie. Każdy wymaga innego podejścia, więc musisz myśleć strategicznie, żeby nie skończyć jako kolacja.
Stickman vs Zombies to idealna rozrywka na długie wieczory, kiedy masz ochotę na coś szybkim, zabawnym i wciągającym. Minimalistyczny styl patyczaków i postapokaliptyczne klimaty sprawiają, że gra wygląda jak połączenie kreskówki z horrorem, ale bez przesadnego straszenia – raczej z przymrużeniem oka i odrobiną czarnego humoru. Jeśli więc masz ochotę na trochę śmiechu, trochę rzezi i dużo dobrej zabawy – wskakuj w świat Stickman vs Zombies i zobacz, czy dasz radę przetrwać tę zombie-imprezę!