Ej, słuchajcie! Jeśli myśleliście, że Wasze życie to jedna wielka przygoda, to czekajcie, aż wskoczycie do Temple Quest – gry, która zabierze Was w podróż przez starożytną świątynię pełną tajemnic, pułapek i potworów, które wyglądają jakby wyszły prosto ze złego snu archeologa z niewyspania. No serio, to jest jak Indiana Jones spotyka kultowego bohatera kreskówki – miks, który rozbawi Was do łez i zmusi do myślenia, bo tu nie tylko skaczesz, ale i kombinujesz jak koń pod górę.
Zaczynasz jako nieustraszony (albo przynajmniej udający, że nieustraszony) badacz, który przypadkowo znalazł w starych gratkach swojego dziadka mapy do ukrytego skarbu. No i co? No i teraz musisz przejść przez świątynię pełną pułapek, które chętnie Cię zaskoczą bardziej niż nieodebrane telefony od szefa, i potworów, które wcale nie są fanami selfie. Każde pomieszczenie to łamigłówka i wyzwanie – czasem czujesz się jakbym dostawał tę samą krzyżówkę, tyle że z niespodzianką w postaci latającego miecza. Mega wkręcające!
Podczas tej całej wyprawy spotkasz też różne postacie – trochę jak na imprezie u znajomych, tylko bez nachalnych rozmów o pogodzie. Możesz znaleźć sprzymierzeńców albo artefakty, które rozkręcą Twoje umiejętności tak, że poczujesz się jak James Bond z magicznym gadżetem. A strategia? Oj tak! Wybór, czy rzucasz się na potwora z widłami czy próbujesz go zmylić jak zawodowy magik – to już Twój ruch, a od niego zależy, czy wyjdziesz z świątyni z tarczą (albo przynajmniej nie w worku).
Co najlepsze, Temple Quest to nie tylko mordęga i adrenalina. To też lekcja historii, ale taka fajna, co nie nudzi jak wykład na uczelni (no chyba, że wykładowca to stand-uper). Dowiesz się, co było modne w czasach starożytnych i co sprawiało, że ludzie budowali takie dziwne miejsca pełne pułapek – no bo serio, kto robił świątynie, gdzie co chwilę jest bum albo łup? To jest poziom kreatywności, który zasługuje na medal albo przynajmniej dobrą kawę.
Więc jeśli masz ochotę na grę, która połączy w sobie trochę szalonej akcji, łamigłówek i odrobiny nauki (taki miks, że nawet Twoja babcia by się wkręciła), to Temple Quest czeka na Ciebie. Wejdź do tej świątyni, zrób swoje i pokaż, że potrafisz przechytrzyć każdy mechanizm (i to bez użycia Ctrl + Alt + Delete na żywo). Gotowy na niezły ubaw i odrobinę przygody? Bo ja już nie mogę się doczekać, żeby znowu zgubić się w kolejnej komnacie!