Gotowi na niezły ubaw i niekończącą się gonitwę po dżungli, która wygląda jakby Tarzan urządził tam imprezę? Temple Run 2: Jungle Fall to taki biegacz bez mety, który przypomina, że ucieczka przed mitologicznym potworem też może być zajawką! Tak, dobrze słyszysz – grasz jako odważny (albo szalony) odkrywca, który ucieka przed czymś, co wolałbyś raczej spotkać w horrorze niż u siebie w ogródku.
Mechanika prosta jak drut: przesuwasz palcem w lewo, prawo, w górę, w dół i starasz się nie wpaść do przepaści lub nie zostać zjedzonym przez dzikie zwierzęta (które chyba też mają zły humor, bo rzucają się na ciebie jakbyś był darmową przekąską). Aha, i jeszcze możesz przechylać telefon, żeby zbierać błyszczące monety – bo wiadomo, co to za ucieczka bez trochę wirtualnej kasy na drobne wydatki?
Najfajniejsze są te całe power-upy, które dają ci supermoce – na przykład tarczę nie do zdarcia albo magnes przyciągający monety, jakbyś był chodzącym H&M-em dla dżungli. I jak już myślisz, że masz wszystko opanowane, to nagle speed boost wyrzuca cię na taki turbo-bieg, że nawet Usain Bolt mógłby pozazdrościć. No i oczywiście możesz odblokowywać i ulepszać postaci – bo kto nie chce pobiegać jako kolejny wariant tego samego bohatera z lepszą fryzurą?
Szczerze mówiąc, Temple Run 2: Jungle Fall to takie arcade, które łączy w sobie wszystko, co lubimy: wyścigi, chaos, śmiech przez łzy (gdy wpadasz na kolejny pieprzony pień). Grafika jest tak ładna, że aż chce się tam mieszkać (dopóki nie przypomnisz sobie, że za rogiem czyha bestia, która chce cię na obiad). Do tego responsywne sterowanie i dynamiczne środowisko, które sprawia, że każdy bieg to nowa przygoda i potencjalny wstęp do mema jak NIE uciekać.
Idealna gra, żeby sprawdzić, czy twoi znajomi są prawdziwi przyjaciele – bo gdy zaczyna się walka o najlepszy wynik, nagle każdy może się stać twoim największym rywalem albo… kumplem, który przypadkiem cię wykończył (ups!). Czy jesteś gotowy na niezapomnianą, pełną śmiechu i zwrotów akcji ucieczkę przez dżunglę, gdzie każdy krok może być ostatnim? Jeśli tak, to Temple Run 2: Jungle Fall czeka!
