Gotowy na niezły ubaw i trochę mięciutkiego futerka? Wskakuj do świata Baby Hazel Opieka nad szczeniakami, gdzie malutka Hazel – taka słodka jak pączek z lukrem – dostaje w prezencie… no, nie cukierka, tylko prawdziwego, rozbrykanego szczeniaka! I teraz, zamiast biegać za nim po całym domu, musisz jej pomóc w całym tym psiarskim zamieszaniu – kąpiel, jedzenie, zabawa i spacer, czyli pełen pakiet opieki nad futrzastym kolegą.
Nie martw się, sterowanie jest tak proste, że nawet babcia, która jeszcze nie ogarnia smartfona, da radę! Klikasz, przesuwasz i już – nagle jesteś super opiekunem pieska, który czasem zrobi ci psikusa i zamieni podłogę w basen (no bo kto by się spodziewał, że taka kulka energii może mieć taką moc…).
Co jest ekstra? Baby Hazel nauczy cię więcej niż niejeden podręcznik – jak dbać o pupila, żeby nie zamienić mieszkania w psią dżunglę chaosu. Każde zadanie to mała misja: kąpiel, karmienie, zabawa, spacer – a Ty musisz zdążyć na czas, bo psiak nie cierpi czekania. I chociaż brzmi to trochę jak praca na pełen etat (a może nawet dwa), to serio, uśmiech Hazel i te jej wygłupy z pupilem to jest czysta frajda!
Wciągniesz się tak bardzo, że zaczniesz się zastanawiać, czy własny piesek nie byłby lepszy niż ten na ekranie (choć ten nie gryzie twoich skarpetek, więc ma swoje plusy). A jak grasz z rodzeństwem czy kumplami? To idealny moment, żeby sprawdzić, kto z was naprawdę potrafi ogarnąć szczenięcy chaos, a kto tylko udaje, że jest super opiekunem (hej, nie oszukuj – widziałem, jak próbowałeś uciec od karmienia!).
Podsumowując, Baby Hazel Opieka nad szczeniakami to taka fajna mieszanka edukacji i zabawy, która nie pozwoli Ci się nudzić ani przez chwilę. Grafika słodka jak muffinki, dźwięki urocze i wciągające zadania – to wszystko sprawia, że nawet jeśli nie masz psa, poczujesz, jakbyś miał własnego futrzaka na wyciągnięcie kliknięcia. A teraz wybacz, idę nakarmić mojego wirtualnego psiaka – taki mały, a potrafi już robić dramę godną największych gwiazd Instagrama!