Gotowy na niezły ubaw i totalne szaleństwo stylizacyjne z Baby Hazel? W Baby Hazel: Przemiana na Święto Dziękczynienia wcielasz się w rolę osobistego stylisty małej Hazel, która jest bardziej podekscytowana niż ja przy okazji darmowego Wi-Fi! Ta gra to idealny miks symulacji i ubieranki – taki cyfrowy plac zabaw dla wszystkich, którzy kochają przebieranki, ale bez ryzyka, że mama będzie krzyczeć nie brudź się!.
Hazel szykuje się na wielkie rodzinne spotkanie z okazji Święta Dziękczynienia i potrzebuje twojej pomocy, bo jak wiadomo, nawet maluchy chcą lśnić jak dynia w blasku jesiennego słońca. Wybierasz z mnóstwa ciuchów, butów i dodatków – wszystko w ciepłych, sezonowych barwach i motywach, które krzyczą jesień, jesień i jeszcze raz jesień. No i oczywiście fryzury! Bo kto powiedział, że odrobina dobrego stylu nie jest dla najmłodszych?
Sterowanie? Prościzna – klik, klik, przeciągnij i upuść, a Hazel już gotowa do pozowania jak mała gwiazda Instagramu (tylko bez hejterów). Interfejs jest tak przyjazny, że nawet twój młodszy kuzyn, który ledwo mówi, ogarnie to bez większego płaczu i krzyków. A jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak wygląda radosna chaosowa eksplozja kreatywności – to właśnie tu. Kombinuj, miksuj i baw się dobrze, bo każdy look jest nagradzany!
Osobiście przy pierwszym włączeniu gry miałem wrażenie, że zaraz wpadnie do pokoju cała rodzinka Hazel z dyniowymi kapeluszami i zacznie wspólny taniec dziękczynny – a może to tylko z moją wyobraźnią jest coś nie tak. Tak czy siak, Baby Hazel Thanksgiving Makeover to taki mały tutorial z życia o tym, jak świętować, błyszczeć i nie bać się być kreatywnym, nawet jeśli jesteś na etapie raczkowania (albo i dalej!).
Idealna pozycja dla małych artystów i wszystkich, którzy chcą zanurzyć się w świat przyjaznej, radosnej zabawy bez zbędnego stresu. No i serio – kto nie chciałby chociaż na chwilę być stylistą takiego małego modowego tygryska? Pytać nie trzeba, grać trzeba!
