Hej, gotowy na wyprawę, która sprawi, że Twoje palce zatańczą na klawiaturze szybciej niż Mario po trampolinie? Poznaj Super Mario 63 – fanowską perełkę, która jakby wzięła na warsztat Super Mario 64 i Super Mario Sunshine, wymieszała je w shakerze i podała nam w wersji ekstra zaskakującej, ale nadal totalnie znanej i kochanej przez każdego fana platformówek.
W tej grze wcielasz się oczywiście w Mario, który tym razem ma za zadanie ratować naszą ukochaną Princess Peach z łap Bowsera. Ten złośliwy gad nie dość, że porwał księżniczkę, to jeszcze ukradł Power Stars – czyli takie magiczne gwiazdki, które utrzymują porządek w Mushroom Kingdom. Brzmi poważnie, ale spokojnie, po drodze czeka Cię masa śmiesznych potknięć, skoków, ślizgów i – oczywiście – sprayów z wodą. No dobra, może nie dosłownie, ale klimat trochę jak w Sunshine jest!
Twoim celem jest zebranie tych wszystkich błyszczących Power Stars, bo bez nich ani rusz do kolejnych światów i kolejnych bossów – a każdy z nich to jakby wyzwanie, które sprawdza, czy Twoje palce są szybsze niż Twój mózg (spoiler: nie zawsze są). Po drodze zbierasz monety, odkrywasz ukryte sekrety i walczysz z bandą minionów Bowsera. I uwierz, momentami można się trochę pogubić, bo poziomy mają tyle zakamarków, że Mario mógłby zgubić tam kapelusz i buty.
Co do sterowania – bajka! Możesz używać strzałek albo klasycznego WASD, a skakanie na spację to czysta przyjemność. Mario potrafi robić takie evolucje jak podwójny skok, wall jump, a nawet słynny spin jump, który jest jak mikro tornado dla wrogów. I serio, jak pierwszy raz zrobiłem wall kick i nie wpadłem do przepaści, to śmiałem się jakbym wygrał olimpiadę.
Mechaniki gry to prawdziwa uczta dla fanów platformówek. Mamy klasyczne power-upy typu Super Mushroom i Fire Flower, które robią z Mario prawdziwego twardziela. Poziomy są zaprojektowane tak, że zachęcają do eksploracji – znajdziesz mnóstwo ukrytych miejsc, które dają satysfakcję większą niż znalezienie ostatniej pary skarpetek w szufladzie. Bossowie na koniec poziomów? To już prawdziwe show, które zmusza Cię do myślenia, kombinowania i czasem do skakania na głowę (dosłownie!).
Podsumowując, Super Mario 63 to platformówka, która łączy nostalgię z nowoczesnym podejściem do rozgrywki. Idealna zarówno dla starych wyjadaczy Mario, jak i dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z Mushroom Kingdom. Żadna inna gra nie sprawi, że poczujesz się jak dziecko z powrotem na podwórku, próbujące skakać po płotach – tylko tym razem, bez siniaków i z mnóstwem Power Stars na koncie. Wskakuj i zobacz, czy dasz radę pokonać Bowsera i uratować Peach – a przy okazji pośmiać się do łez!
