Gotowy na bieg przez Rio jak szalony artysta graffiti z sercem pełnym samby i butelką farby w ręku? Właśnie tak czuje się każda sekunda w Subway Surfers Rio – grze, która zmienia Twojego smartfona w prawdziwą karuzelę kolorów, dźwięków i nieustających ucieczek przed tym najgorszym typem gościa: inspektorem i jego psim kompanem, którzy mają chyba kompleks na punkcie świeżo pomalowanych pociągów!
Wcielasz się w odważnego Jake’a, młodego grafficiarza, który w Rio de Janeiro na fali karnawałowego szaleństwa próbuje uciec przed wymiarem sprawiedliwości – czyli takim, który bardziej przypomina zawodowego sprintera ze złośliwym psem na smyczy. Szybkie reakcje, sprytne skoki i przewroty pod przeszkodami to Twoja codzienność, bo ta gra to klasyczny endless runner, gdzie liczy się tylko jedno: ile metrów uda Ci się przelecieć (dosłownie czasem, dzięki Jetpackowi), zanim złapią Cię na tym, że znowu malujesz ściany.
Sterowanie? Proste jak bułka z masłem – machasz palcem w górę, by Jake skoczył niczym zawodowy skoczek narciarski (no dobra, może bardziej jak sprinter na karnawale), przeciągasz w dół, żeby się zwinąć niczym kociak pod stołem, a w lewo i prawo zmieniasz pas jak kierowca Ubera w godzinach szczytu. Wszystko responsywne i bez zbędnych ceregieli – serio, nawet moja babcia by dała radę (choć pewnie bardziej by ją wkurzało, że ta cała samba w tle nie pozwala skupić się na grze).
A teraz najlepsze: power-upySuper Sneakers, które sprawiają, że skaczesz tak wysoko, że nawet papuga z Rio by Ci zazdrościła. A do tego tysiące monet – takie małe, cyfrowe skarbonki, które pozwalają kupić nowe postaci, odjechane hoverboardy i inne bajery, dzięki którym ucieczka przed inspektorem staje się jeszcze bardziej widowiskowa.
Całość okraszona jest klimatem karnawału: faweli, plaż, kolorowych animacji i przede wszystkim – muzyki, która od razu wciąga i sprawia, że nawet jak dostaniesz po łbie od pociągu, to chociaż masz rytm w sercu. Daily i weekly challenge? Oczywiście! Bo kto nie lubi dodatkowych zadań, które zmuszają Cię do powrotu do Rio i kolejnej dawki szaleństwa?
Podsumowując: Subway Surfers Rio to nie tylko gra, to prawdziwa uczta dla oczu i uszu, a przy okazji test na spryt i refleks. Idealna, by sprawdzić, czy jesteś szybszy od psa inspektora i czy Twoi znajomi naprawdę chcą z Tobą biegać po torach... bo tu nie ma miejsca na błędy! Generalnie, jeśli masz ochotę na trochę samby, śmiechu i niekończącej się akcji – wskakuj do gry i daj się ponieść Rio!